W jednym z mieszkań w Witaszycach koło Jarocina policjanci znaleźli ciała zmarłego małżeństwa. Funkcjonariusze przybyli na miejsce zaalarmowani przez pracowników opieki społecznej.
Pracownicy Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Jarocinie zawiadomili policję, że od kilkunastu dni nie widzieli pary swoich podopiecznych. Funkcjonariusze przybyli do domu w którym mieszkało małżeństwo, ale nikt im nie otworzył.
Policja wezwała do pomocy straż pożarną - Wezwaliśmy na pomoc strażaków, którzy otworzyli drzwi. W jednym z pokojów, w łóżku policjanci znaleźli ciała 51-latka i jego o sześć lat starszej żony. Lekarz stwierdził, że oboje zmarli kilka dni temu podczas snu - powiedziała w rozmowie z WP mł. asp. Agnieszka Zaworska z jarocińskiej policji - Nic nie wskazuje na to, aby do śmierci małżeństwa przyczyniły się osoby trzecie. Przypuszczamy, że para zatruła się tlenkiem węgla, ale więcej na temat przyczyn tragedii będziemy wiedzieć więcej po badaniach w zakładzie medycyny sądowej - dodała funkcjonariuszka.
Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Zostanie powołany biegły, którego zadaniem będzie określenie stanu instalacji grzewczej oraz wentylacji domu zmarłych.