Z informacji podanych przez służby graniczne wynika, że kierowcy ciężarówek na przekroczenie granicy z Białorusią przez drogowe przejście w Bobrownikach (Podlaskie) muszą czekać prawie dwie doby.
Od ostatniego odwołania sąsiedniego przejścia granicznego w Kuźnicy, Bobrowniki to jedyne miejsce w regionie, które posiada przejście graniczne, obsługujące drogowy ruch towarowy. Niedaleko znajduje się koczowisko ok. tysiąca migrantów, którzy od ubiegłego poniedziałku próbują sforsować granicę siłą.
„Strona polska została zmuszona do takich działań w związku z brakiem reakcji strony białoruskiej na próby bezprawnego przekraczania granicy polsko-białoruskiej przez zorganizowane grupy nielegalnych migrantów w rejonie drogowego przejścia granicznego w Kuźnicy” - podała SG w komunikacie o wstrzymaniu odpraw na przejściu w Kuźnicy.
W poniedziałek rano czas oczekiwania na odprawę w Bobrownikach szacowano na 44 godziny. Kolejka 850 ciężarówek liczyła ok. 20 km. Najdłużej kierowcy ciężarówek musieli poczekać w środę, przed Świętem Niepodległości, kiedy to spędzili na przejeździe granicznym prawie trzy doby.