Już znamy plan środowisk homoseksualnych. Karta LGBT+, która wywołała takie oburzenie, może być jedynie wstępem do zmian. Wiceprezydent Warszawy Paweł Rabiej, czołowy polityk Nowoczesnej, ogłosił bowiem, że chciałby dla związków partnerskich „równości małżeńskiej z adopcją”. A kilka dni temu rozpowszechniał ohydne kłamstwo o okolicznościach śmierci 14-letniego Kacpra – chłopiec padł jakoby ofiarą homofobii, choć prokuratura to wykluczyła.
Szok w polskiej polityce. Za sprawą słów Pawła Rabieja, wiceprezydenta Warszawy, który udzielił wywiadu „Dziennikowi Gazecie Prawnej”. Lider Nowoczesnej (żyjący w związku z innym mężczyzną) stwierdził, iż chciałby etapami przygotowywać społeczeństwo do zmian. A na koniec wypalił: „Najpierw przyzwyczajmy ludzi, że związki partnerskie to nie jest samo zło, że nie niszczą tkanki społecznej i polskiej rodziny. Potem łatwiej będzie o kolejne kroki, o równość małżeńską z adopcją” – powiedział Rabiej.
Ta deklaracja wywołała burzę. I natychmiastową reakcję.
Wbrew konstytucji
„Wypowiedzi polityków Koalicji Europejskiej o adopcji dzieci przez pary homoseksualne szokują. To jest granica, której do tej pory nie przekraczano. Dla nas ochrona rodziny jest najważniejsza” – stwierdziła wicemarszałek Sejmu i rzecznik PiS Beata Mazurek. Przypomniała też art. 18 Konstytucji RP, który głosi: „Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej”.
Z kolei Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, też odniósł się do słów Rabieja. „Tolerancja i szacunek – TAK, adopcja dzieci przez pary homoseksualne – NIE! A co na to PSL?” – napisał na Twitterze minister.
No właśnie, jaka była reakcja koalicjanta Nowoczesnej? „Codzienna” zapytała poseł ludowców Urszulę Pasławską. Posłanka stwierdziła najpierw, że sprawy światopoglądowe są w PSL traktowane jako osobiste kwestie sumienia, a wypowiedź Rabieja wyraża jedynie jego prywatną opinię, bo w deklaracji Koalicji Europejskiej o LGBT nie ma ani słowa. – Do tej wypowiedzi mogę się więc odnieść nie jako polityk, lecz jako osoba prywatna: jestem przeciwna małżeństwom LGBT i jeszcze bardziej adoptowaniu przez nich dzieci – od razu jednak dodała poseł Pasławska.
Nawet publicyści nieukrywający niechęci wobec PiS są zszokowani deklaracją Rabieja. „Stawianie sprawy adopcji dzieci przez pary homoseksualne jest skrajnie nieodpowiedzialne” – napisał w internecie Tomasz Lis.
Trzaskowski: Niech Rabiej zajmie się swoją pracą
Co ciekawe, Rabieja skrytykował nawet jego szef. „Wypowiedzi wykraczające poza program Koalicji Europejskiej mogą zniszczyć nasz wysiłek w walce z nienawiścią. Poleciłem wiceprezydentowi P. Rabiejowi zajęcie się wyłącznie zadaniami, które mu wyznaczyłem” – podkreślił Rafał Trzaskowski.