Gościem programu „Prosto w oczy” w Telewizji Republika był poseł PiS Dariusz Piontkowski. - Dlaczego nie było protestów wtedy kiedy nie było podwyżek - to dobre pytanie. Myślę że trzeba zapytać pana Broniarza.
Ciągle Nauczyciele nie tocza rozmów z rządem. Są postulaty płacowe ale nie ma rozmów.
Poseł PiS Dariusz Piontkowski odnosząc się do protestu ZNP przekazał, że wciąż nie prowadzą oni z rządem żadnych rozmów, przedstawili jedynie postulaty płacowe. Poseł przypomniał, że do 25 marca nauczyciele prowadzą głosowanie dotyczące tego, czy będą strakkować.
- Oczekują 1000 zł podwyżki, mówią, że powinni zarabiać więcej. Z tym zgodzą się chyba wszyscy, ale dziś postulat podniesienia kwoty bazowej o taką kwotę nie jest możliwy – stwierdził.
- Od kilku lat – od 2012 do 2016 nie było żadnych podwyżek dla nauczycieli. W 2016 roku była waloryzacja o stopień inflacji a teraz od 2018 roku mamy kroczącą podwyżkę. Łącznie będzie to ponad 16 procent w stosunku do marca 2016 roku – przypomniał poseł.
Gość programu sprostował informację, jakoby wprowadzona przez rząd podwyżka stanowiła jedynie maksimum 500 zł.
- To są pensje zasadnicze. Podwyżka realna dla niektórych to nawet 600 złotch plus dodatki. Dlaczego nie było protestów wtedy kiedy nie było podwyżek – to dobre pytanie. Myślę, że trzeba zapytać pana Broniarza. Część ZNP była posłami SLD. Mają postulaty lewicowe. Dziś ZNP protestuje przeciwko rządom PiS, kiedyś protestowali przeciwko AWS. Oni protestują gdy rządzą partie prawicowe. Gdy lewicowe, nie organizują protestów nawet gdy finansowo jest dla nich gorzej – powiedział Piontkowski.
Poseł przekazał, że przedstawiciele Solidarności, którzy również domagają się podwyżek, chcą również więcej niż proponuje rząd. Przekazał jednak, że z Solidarnością, „możliwe jest znalezienie punktu zbieżnego”.
Piontkowski odniósł się również do pomysłu wywodzącego się z karty LGBT+, zakładający wprowadzenie do szkół seks edukatorów.
- Zareagowali rodzice, ja miałem kilkadziesiąt telefonów od rodziców z Białegostoku. Rodzice nie chcą by ich dzieci były na siłę przygotowywane do życia seksualnego. Seksualność jest zauważana w programie wychowania do życia w rodzinie. Tam dużą wagę kładzie się jednak na sferę uczuciową – przypomniał poseł.
Najnowsze
Antygenderowa Kemi Badenoch liderem Partii Konserwatywnej w Wielkiej Brytanii
Skandaliczny wywiad dziennikarki TVP. Internauci są oburzeni!
Wrona: kondycja szpitali miejskich w Częstochowie jest katastrofalna
Sawicki: wszystko, co robi obecny rząd, podyktowane jest wzmacnianiem niemieckiej racji stanu