Dokładnie 84 lata temu, 1 września, o godz. 4:45 nad ranem niemiecki pancernik „Schleswig-Holstein” otworzył ogień z dziobowej wieży artyleryjskiej kal. 280 mm, skierowany na polską placówkę Westerplatte. Godzinę tę przyjmuje się za początek II wojny światowej. Wcześniej jednak, bo o godz. 4.40, niemieccy piloci wystartowali z terenu Rzeszy, by zbombardować miasto Wieluń. Pierwsze bomby spadły na bezbronną miejscowość o godz. 4.50.
Wieluń stał się symbolem niemieckiego barbarzyństwa i niemieckich zbrodni wojennych, z których potomkowie i prawni następcy III Rzeszy dotąd nie chcą się rozliczyć. Przypomnijmy więc, w wyniku bombardowania Wielunia zginęło kilkuset mieszkańców, a samo nadgraniczne miasto zostało zniszczone w 95 proc. Zniszczeniu uległ m. in. szpital, na który spadły pierwsze bomby. Niemieccy zbrodniarze dobrze wiedzieli, co robią, gdyż placówka oznaczona była krzyżem maltańskim!
Była to pierwsza zbrodnia "narodu panów", która zapoczątkowała sześcioletnią gehennę obywateli naszego państwa. W wyniku rozpętanej przez Niemcy wojny zginęło ponad 6 mln obywateli RP. Straty materialne są niewyobrażalne. Niewyobrażalne jest także cierpienie, jakie nasz kraj i jego mieszkańcy ponieśli w wyniku bestialstwa Niemców i sprzymierzonych z nimi Sowietów.
Dzisiaj Niemcy, i ich agentura, próbują bagatelizować swoje zbrodnie, twierdząc, że nie należy wracać do historii tylko "patrzeć w przyszłość". Niemcy chcą zamieść pod dywan to, czym przed laty się chwalili - a chwalili się swoimi zbrodniami.
Gubernator Generalnego Gubernatorstwa, Hans Frank, powiedział w jednym z wywiadów dla nazistowskiej gazety Völkischer Beobachter (6 lutego 1940 roku): „Gdybym o każdych siedmiu rozstrzelanych Polakach chciał rozwieszać plakaty, to w Polsce nie starczyłoby lasów na wyprodukowanie papieru na takie plakaty”, „Polska nie śmie nigdy więcej powstać!”"
Tak mówił wasz rodak, "kulturalni" Niemcy! A wy śmiecie nas dzisiaj pouczać o demokracji i praworządności?! Zniszczyliście Polskę, zamordowaliście miliony jej obywateli, miliony przypłaciły także zdrowiem wasze "medyczne" i nie tylko "medyczne" eksperymenty, kradliście na potęgę, a to, czego nie dało się wam wywieżć - paliliście (często z właścicielami)... A teraz nasz uczycie "europejskich wartości". Pokazaliście te "wartości" w Auschwitz, Birkenau, Stutthofie, Majdanku i tysiącach innych miejsc kaźni polskiego i nie tylko polskiego narodu!