Micheil Saakaszwili będzie próbował wjechać na Ukrainę przez przejście graniczne Korczowa-Krakowiec. Zmierza tam w towarzystwie, ukraińskich deputowanych i dziennikarzy. Rano towarzyszyli mu Julia Tymoszenko i Jacek Saryusz-Wolski.
Przebywając rano w Rzeszowie - gruziński i ukraiński polityk podkreślał, że ukraińskie władze nie chcą go wpuścić na terytorium Ukrainy, ponieważ boi się go prezydent Petro Poroszenko.
– Nie zamierzam organizować na Ukrainie kolejnego Majdanu i rewolucji. Chcę wjechać na Ukrainę i bronić swych praw w sądzie. Poroszenko zdecydował, że jestem dla niego bardzo niebezpieczny. Boi się mnie bardziej niż wrogów i Putina – powiedział.
Po ukraińskiej stronie granicy - w oczekiwaniu na Micheila Saakaszwilego, zebrało się ponad tysiąc jego zwolenników. Ukraińska policja zatrzymała kilkadziesiąt osób motywując to ich agresywnym zachowaniem.
W lipcu Petro Poroszenko podpisał decyzję o pozbawieniu Micheila Saakaszwilego ukraińskiego obywatelstwa. Nadał je w 2015 roku podczas mianowania gruzińskiego polityka na stanowisko gubernatora Odessy. Z biegiem czasu Micheil Saakaszwili z politycznego przyjaciela stał się zdecydowanym krytykiem ukraińskiego prezydenta, oskarżając go o wspieranie układów korupcyjno-przestępczych.
Saakashvili's supporters were going to meet him on the Ukrainian-Polish border - RIA... https://t.co/qfQAd0dtZd pic.twitter.com/JVCQqgs4tq
— Newletterus (@Newletterus) 10 września 2017
Ukraine police literally rounded up ~40 'titushki' (read: hired thugs) sent to border to disrupt Saakashvili event. https://t.co/UkVI3IDeAw pic.twitter.com/RCAc1D1tmV
— Christopher Miller (@ChristopherJM) 10 września 2017
Автобус с Тимошенко, Саакашвили и журналистами отправляется к границе. Фото Егора Фирсова pic.twitter.com/Xh9YRMsH4T
— Kristina Berdynskykh (@berdynskykh_k) 10 września 2017