Krzysztof Kolumb potomkiem polskiego króla?
W ostatnią sobotę gościem Stefana Czernieckiego w jego programie „Za siódmą górą” był amerykański naukowiec Manuel Rosa. Człowiek, który ostatnie lata poświęcił na badanie biografii Krzysztofa Kolumba. Powszechnie uważanego za odkrywcę amerykańskiego lądu. A człowieka, o którym podręczniki historii mówią jako o genueńczyku pochodzącym z ubogiej rodziny. Nie umiejącego pisać, ani czytać. Manuel Rosa stawia odważną tezę, że większość z włoskich dokumentów dotyczących Krzysztofa Kolumba jest sfałszowana. Twierdzi, że ma na to dowody. I właśnie o nich opowiadał w programie.
Rosa twierdzi, że nie Krzysztof Kolumn znał nie tylko hiszpański i portugalski. Ale również łacinę. We wszystkich trzech jeżykach swobodnie mówił, czytał oraz pisał. Gdyby wersja o jego analfabetyzmie miała być prawdziwa, wówczas nie byłby w stanie obsługiwać skomplikowanych narzędzi nawigacyjnych na statku. To nie koniec rewolucyjnych odkryć amerykańskiego historyka. Twierdzi on ponadto, że Kolumb został dołączony do specjalnego zaufanego kręgu nadwornego króla Portugalii, aby rozgłaszać społeczeństwu fakt odkrycia Indii. A nie, jak się okazało, nowego, zupełnie nikomu nie znanego lądu, jakim była Ameryka. Rosa twierdzi, że Kolumb de facto wcale Ameryki nie odkrył.
Nas jednak najbardziej interesuje kolejny wątek, któremu poświęcił swoje badania Manuel Rosa. Chodzi o biografię Krzysztofa Kolumba. Analizując heraldykę oraz historię Europy Środkowej doszedł do wniosku, że Kolumb to syn tajemniczego rycerza Henryka Niemieckiego, który jakimś tajemniczym zrządzeniem losu znalazł się na Maderze. Rosa twierdzi, że zrobił to, aby się ukryć się po… ucieczce z pola bitwy. A rycerzem tym miałby być nie kto inny jak król Władysław Warneńczyk. Tym tropem Rosa stał się autorem kolejnej sensacyjnej hipotezy, jakoby polski król, o którym historia uczy, że zginął w bitwie pod Warną, wcale nie zginął. Ale uciekł z pola walki, a następnie oddalił się od ojczyzny. Lądując pod zmienioną tożsamością na dalekiej Maderze.
Tutaj nikomu nie znany rycerz otrzymał od króla Portugalii liczne przywileje i honory. Zaś jego syn stał się bardzo ważną postacią na królewskim dworze. Kim był ten syn? Manuel Rosa jest przekonany, że nikim innym, jak właśnie Krzysztofem Kolumbem.
W programie Manuel Rosa szerzej przedstawia swoje rewolucyjne tezy.