Kolejna nieoceniona strata dla polskiej muzyki. Nie żyje Tomasz Stańko
Nie żyje Tomasz Stanko, polski trębacz jazzowy i kompozytor. Muzyk miał 76 lat. O śmierci poinformował muzyk Piotr Baron. - Dziś rano umarł jeden z Ojców Założycieli polskiego jazzu, Maestro Tomasz Stańko. Módlmy się - napisał Baron.
Tomasz Stańko był jednym z najoryginalniejszych i najwybitniejszych muzyków jazzowych w Europie.
Od początku lat 60. uchodził za jednego z najważniejszych polskich jazzmanów.
Grał przede wszystkim na trąbce. Krytycy mówią, że atutem jego sztuki był nastrojowy, słowiański klimat.
Dziś rano umarł jeden z Ojców Założycieli polskiego jazzu, Maestro Tomasz Stańko. Módlmy się pic.twitter.com/lzcSWe4qe2
— Piotr Baron (@PiotrBaronJazz) 29 lipca 2018
Stańko uczył się w Krakowie m.in. w Średniej Szkole Muzycznej i Akademii Muzycznej w Krakowie. Zaczynał karierę w zespole Jazz Darings z m.in. Adamem Makowiczem. W latach 60. współpracował m.in. z Krzysztofem Komedą i występował na festiwalu Jazz Jamboree. W latach 70. we współpracy z różnymi artystami dawał koncerty w Europie.
Tomasz Stańko był wielokrotnie notowany w pierwszej dziesiątce najlepszych trębazy w ankiecie magazynu "Down Beat"
Jego wspaniała twórczość, zostanie z nami na zawsze.