– Część ludzi Kukiza traktuje go jako lokomotywę wyborczą – mówił w „Politycznym podsumowaniu dnia” Jerzy Jachowicz z tygodnika W siec. Z kolei zdaniem wiceszefowej TV Republika Anity Gargas w kampanii parlamentarnej Kukiz będzie miał znacznie trudniejsze zadanie, niż w kampanii prezydenckiej.
– W większości to są ludzie nieznani. Poza Dominikiem Kolorzem i Jackiem Wilkiem w skład ruchy Kukiza wchodzą ludzie niezbyt znani medialnie – mówiła Anita Gargas.
Według zastępcy redaktora naczelnego TV Republika Paweł Kukiz sięgnął po ludzi, którzy otarli się o jakieś organizacje, takie jak np. Młodzież Wszechpolska.
– Ludzie Kukiza działają trochę tak jak w przypadku wyborów prezydenckich, gdzie wszyscy grają na jedną osobę. Tutaj zadanie jest dużo trudniejsze, bo kampanie muszą być też organizowane lokalnie – tłumaczyła Gargas.
– Kukiz jest na niewiele wyższym poziomie niż ten, z którym startował jako kandydat na prezydenta – stwierdził z kolei Jerzy Jachowicz.
Publicysta tygodnika W sieci podkreślał, że przymus pokazania struktur ruch to dla Kukiza „dość dramatyczna sytuacja”. – Po prostu musiał skonstruować cokolwiek formalnego, bo nie mógł tylko szafować jednym hasłem – stwierdził.
– Trochę za mało wiemy też o wewnętrznych tarciach w środowisku Kukiza. Do tego dochodzą pewne ambicje personalne – mówił Jachowicz. Uzupełniał, że część tych ludzi traktuje Kukiza jako lokomotywę wyborczą.
Publicysta jednak przyznał, że ruch Kukiza „na pewno przekroczy próg”.
Z tą opinią zgodziła się Anita Gargas. Jej zdaniem Paweł Kukiz uczy się na błędach i z pewnością przekroczy 5-proc. próg do Sejmu. – Pytanie jak wysoko będzie przekroczony ten próg i czy Kukiz stanie się graczem na tyle silnym, by być zdolnym do tworzenia koalicji – zastanawiała się.