"Co więcej, teoretycznie, gdyby doszło do jakichś nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, to tą metodą prokuratura i służby zapewniły, że dowody, które zdobyły, nie mogą być brane pod uwagę przez sąd, bo zostały one pozyskane w sposób nielegalny. Brak rejestracji tej czynności oraz brak jakiegokolwiek świadka eliminuje wręcz potencjalne oskarżenie. Nie było na miejscu świadka, żeby uniknąć podejrzenia, że mogło zostać tam coś podłożone przez służby." - mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości, Marcin Horała. Cała rozmowa w oknie powyżej. Polecamy!
#WPunkt | @mhorala (@pisorgpl): Trudno to coś, co działo się w domu posła Ziobry nazwać w ogóle przeszukaniem, to było raczej włamanie, a nawet kradzież z włamaniem, jeżeli zabrano z jego domu jakieś przedmioty. Prawo stanowi jasno, na miejscu musi przebywać osoba, której… pic.twitter.com/vnrH5tBLLF
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) March 27, 2024
#WPunkt | @mhorala (@pisorgpl): Co więcej, teoretycznie, gdyby doszło do jakichś nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, to tą metodą prokuratura i służby zapewniły, że dowody, które zdobyły, nie mogą być brane pod uwagę przez sąd, bo zostały one pozyskane w sposób… pic.twitter.com/VPupK8jpNG
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) March 27, 2024
#WPunkt | @DariuszMatecki (@Suwerenna_POL): O godzinie 6 około ośmiu funkcjonariuszy ABW razem z prokuratorem weszli do mojego domu, pismo, które mi pokazali, dotyczyło osoby, której kompletnie nie znałem i która siedzi obecnie w areszcie. Nie mam żadnego statusu ani świadka, ani… pic.twitter.com/p3t0AbASHC
— Telewizja Republika 🇵🇱 #włączprawdę (@RepublikaTV) March 27, 2024