Były premier Donald Tusk pojechał na Maltę, by szlifować swój angielski. Według niektórych mediów intensywny kurs zabrał żonę.
Dziennik Malta Independent przypomina, że Unia Europejska przeznacza nawet 21 tys. euro na poprawę komunikatywności wysokich urzędników. Warunkiem jest nauka przez minimum pięć godzin dziennie – pisze Rzeczpospolita.
Tusk nie wyróżnia się tu z grona wielu polskich europosłów. Malta to doskonałe miejsce turystyczne.
Dziennik Fakt przypomina, że Unia Europejska płaci nie tylko za samą naukę języka. Z unijnych pieniędzy zagwarantowane są również przelot biznes klasą, zakwaterowanie w hotelu oraz dieta w wysokości ok. 630 zł.
Michał Majewski z tygodnika Wprost opublikował na Twitterze zdjęcie Donalda Tuska podczas nauki...
Single Malt pic.twitter.com/MIll0d5s7I
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) październik 7, 2014