Prestiżowy niemiecki dziennik Die Welt stwierdza bez ogródek, ze budowa CPK to "wypowiedzenie wojny niemieckiemu przemysłowi lotniczemu". W artykule autorstwa Phillipa Fritza ("koresspondent in Warschau") jest dokładnie wyjaśnione, dlaczego nasi "zachodni przyjaciele" odnoszą się wrogo do budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego.
"Ten megaprojekt może przyćmić BER[lin]. Przewiduje się, że w przyszłości z planowanego centralnego portu lotniczego pod Warszawą będzie odlatywać nawet 60 mln pasażerów rocznie", czytamy w materiale Fritza.
Autor podkreśla, że niemiecka opinia publiczna nadal nie zna projektu inwestycji, która "będzie miała ogromny wpływ na niemieckie lotniska". Fritz ocenia, że powstanie CPK spowoduje, że Polacy oraz Czesi nie będą już podróżować do Berlina. "Polska szykuje się do wywarcia presji na branżę lotniczą w Niemczech" - ocenia Fritz, który roni łzy nad ledwie dyszącym niemieckim przemysłem lotniczym, "który już cierpi z powodu wysokich podatków ekologicznych".
Czy teraz jest już jasne, dlaczego CPK nie powstanie?!
Grubo. 🇩🇪 "Welt" pisze wprost, że budowa CPK to "wypowiedzenie wojny niemieckiemu przemysłowi lotniczemu", który już cierpi z powodu wysokich podatków ekologicznych. CPK będzie zagrożeniem dla 🇩🇪 branży lotniczej, która już zmaga się z problemami. pic.twitter.com/1JsDkRHfTi
— Mateusz Duch (@DuchMateusz) April 4, 2024