Ast: Dobre relacje powinny być oparte na prawdzie historycznej
Dzisiejszym gościem Telewizji Republika w programie „Z Wiejskiej na gorąco” był Marek Ast (PiS). – Wprowadzamy sankcję karną dla ukraińskich nacjonalistów. Mówimy tam wyraźnie o zbrodniach odpowiedzialnych za ludobójstwo. Ten przepis ma zapobiec rozmywaniu odpowiedzialności – mówił Ast.
Dzisiaj został przegłosowany projekt nowelizacji o IPN, który przewiduje kary do 3 lat więzienia za użycie sformułowania „polskie obozy śmierci”. Ta ustawa czekała do wczoraj przez ponad rok.
– Lepiej gdyby ta ustawa była uchwalona szybciej. Każdy dzień przynosił nowe informacje, że ktoś w świecie użył tego sformułowania, które krzywdzi Polskę. Jedynymi zbrodniarzami, związanymi z tymi zbrodniami i ludobójstwem byli hilerowcy niemieccy – co do tego nie ma wątpliwości. Lepiej późno niż wcale. Państwo polskie posiada teraz instrument, dzięki któremu sprawcy będą mogli odpowiadać za te słowa – mówił.
– Każde państwo kształtuje swoją politykę historyczną. Zrobili to Niemcy – odwracając fakty historyczne. Mamy teraz instrument, aby ścigać tego typu przestępców. Myślę, że fakt zagrożenia karą będzie skuteczny, kiedy rzeczywiście w przypadku naruszenia tego prawa będą kierowane akty oskarżenia i podejmowane działania w tym kierunku – podkreślił.
Tłumaczenia Platformy Obywatelskiej
– Zupełnie mnie to dziwi. Wprowadzamy sankcję karną dla ukraińskich nacjonalistów. Mówimy tam wyraźnie o zbrodniach odpowiedzialnych za ludobójstwo. Ten przepis ma zapobiec rozmywaniu odpowiedzialności. Myślę, że państwo Polskie ma dobre relacje z Ukrainą. Zadaniem polskiej dyplomacji jest wytłumaczenie tego stanowiska. Wydaje mi się, że nie będą w jakikolwiek sposób kwestionować zbrodni popełnionych przez ukraińskich nacjonalistów. My jesteśmy sojusznikiem Ukrainy – zaznaczył.
– Faktem jest to, że Ukraińcy swoją narodową tożsamość budują pod przywództwem ukraińskiej armii powstańczej. My jako Polacy, którzy doświadczyli okrucieństwa UPA musimy się domagać, aby Ukraińcy nie nazywali ulic nazwiskami tych zbrodniarzy – ocenił.
– Dobre relacje powinny być oparte na prawdzie historycznej. Opozycja chętnie widziałaby narrację, że rząd PiS jest odpowiedzialny za ekscesy, które rozpisują media typu TVN – dodał.