– Produkcja Polski jest na tyle duża, że wiele krajów nam zazdrości. Jesteśmy znacznym krajem eksportowym. Owszem pozrywały się te połączenia, ale to wszystko się odbuduje. Polska żywność była kupowana na świecie, ponieważ jest dobrej jakości i jej cena jest dość atrakcyjna - powiedział minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski w rozmowie z Katarzyną Gójską w programie Telewizji Republika "W punkt".
– Z Francji informacja w miarę świeża, o tym że władze tego kraju niepokoją się, że może dojść do zamieszek związanych z trudnością nabycia produktów żywnościowych. Chodzi o to, że społeczeństwo z powodu kryzysu będzie ubożało, a ceny żywności będą rosły. Mówi się nawet o zamieszkach żywieniowych. Chciałabym pana zapytać o bezpieczeństwie żywnościowe Polski. Jak to teraz wygląda? - zapytała Katarzyna Gójska.
– Bezpieczeństwo żywnościowe jest jednym z podstawowych. Można mówić o innych formach bezpieczeństwa, o ile jest żywność. Trzeba pamiętać, że rewolucja francuska zaczęła się od żywności - powiedział minister rolnictwa.
– Produkcja Polski jest na tyle duża, że wiele krajów nam zazdrości. Jesteśmy znacznym krajem eksportowym. Owszem pozrywały się te połączenia, ale to wszystko się odbuduje. Polska żywność była kupowana na świecie, ponieważ jest dobrej jakości i jej cena jest dość atrakcyjna - ocenił.
– Jeżeli chodzi o ceny. Na pewno popyt i podaż w jakiejś równowadze powinny pozostawać, ale nie ma żadnych racjonalnych powodów, żeby ceny żywności w Polsce miały wzrastać - stwierdził Jan Krzysztof Ardanowski.
– My w tej tarczy antykryzysowej mamy takie zapisy, że jeżeli na rynku, na podstawowe produkty pojawiłyby się ceny jakieś wyssane z palca, widać, że są spekulacje, to wtedy UOKiK ma podstawy prawne, by przeanalizować z czego ta cena się wzięła i jeżeli to są nieuprawnione ceny, to wtedy można nałożyć karę, ale również określić marżę - wyjaśnił polityk.
– Oczywiście nie mamy pewności jakie będą tegoroczne biory, plony w Polsce, ale trudno mówić o jakichś wysokich kosztach, jeżeli mamy tani prąd, paliwo - powiedział.
– W Polsce półki z żywnością są pełne. Jest jej naprawdę pod dostatkiem - zaznaczył minister rolnictwa.