„Polska na dzień dobry”. Sakiewicz: Losy naszego kontynentu mogą zostać przesądzone

Trwają przygotowania do rozmowy Biden-Putin
Fot. flickr/Kujawsko-Pomorskie

Jak stwierdził red. Sakiewicz w programie „Polska na dzień dobry”, rozmowy Biden-Putin „będą rzutowały na nasze miesiące, lata, a może nawet i dekady, bo jeśli Biden rzeczywiści podda Europę Środkową, to losy naszego kontynentu będą przesądzone”.

Według red. Sakiewicza, najważniejszym wydarzeniem ostatnich dni są przygotowania do rozmów Biden-Putin. „Będą one rzutowały na nasze miesiące, lata, a może nawet i dekady, bo jeśli Biden rzeczywiści podda Europę Środkową, to losy naszego kontynentu będą przesądzone” - stwierdził. Publicysta przypomniał, jak prezydent Obama próbował dokonać resetu w relacjach z Rosją. „Zdołał się obudzić na czas, doszło do paru tragedii, ale jednak Rosjanie nie zajęli Europy Środkowej. Mam nadzieję, że Biden też się obudzi” - powiedział. - Są głosy w Stanach Zjednoczonych, które nawołują, żeby nie ustępować Rosji oraz przyjąć twardszą postawę. Zobaczymy, czy Biden tego posłucha i zrozumie, że ustępstwo wobec Rosji oznacza zwiększenie szans na wojnę - dodał.

Jak ocenił, „Rosja angażuje się po to, żeby uzyskiwać wpływy kosztem bezpieczeństwa”. - Kraj ten pacyfikuje demokratyczne zrywy na Białorusi, próbował to robić na Ukrainie, a teraz robi to w Kazachstanie” - skomentował wysłanie tzw. „sił pokojowych” do Ałmaty.

Redaktor Wierzejski zapytał swojego gościa, na ile wiarygodne jest stanowisko sekretarza stanu USA Antony'ego Blinkena, który mówił o tym, że „Rosjanie przystawili Ukrainie pistolet do skroni”.

„Chciałbym, żeby tak było” - wyraził nadzieję Sakiewicz, jednocześnie oceniając, że „rządy Bidena to rok wielkiej słabości Ameryki i utraty autorytetu na arenie międzynarodowej i wewnętrznej”. Jak stwierdził, w sprawie rozmów między USA i Rosją, z jednej strony sprzedawane są „wersje dla opinii publicznej”, a z drugiej mamy „realne ustalenia”. - Nie wiadomo tak naprawdę, co do nas przecieknie, nie wiadomo, do czego dąży Biden - powiedział.

Według Sakiewicza, jedynym skutecznym sposobem przeciwstawienia się Rosji byłoby „szybkie dozbrojenie Ukrainy oraz groźba bardzo ostrych sankcji”.

Redaktor Sakiewicz został zapytany o plany premiera Mateusza Morawieckiego obniżenia podatku VAT na paliwo z 26 proc. do 6 proc., co zbije cenę do 5 zł. za litr.

Publicysta wskazał, że są to „działania zastępcze”, źródłem inflacji są bowiem „wysokie ceny gazu i polityka Unii Europejskiej”. „Te działania powinny się przyczynić do wyhamowania inflacji, ale zupełnie ona nie wyhamuje, ze względu na wysokie ceny paliw”. Jak ocenił, „to powinno być zatrzymane poprzez dywersyfikację dostaw i zmianę polityki Unii Europejskiej”.

„Zostaliśmy wzięci w dwa ognie - z jednej strony przez pomysły Donalda Tuska, który uzależnił Polskę od rosyjskiego gazu, zatrzymując jakikolwiek projekt infrastrukturalny, a z drugiej wspierał politykę klimatyczną Unii Europejskiej” - stwierdził Sakiewicz. Według niego, alternatywą mogłaby być energia atomowa, lecz, jak ocenił, „koledzy Tuska z Niemiec próbują to zablokować”, choć „energia atomowa z natury jest bezemisyjna”.

 

 

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy