„Pilnujmy Polski”. Macierewicz: Nie zgadzamy się na bismarckowski kurs niemieckiej polityki

Fot. flickr.com/mensamrngme mensamrngme

W Niemczech coraz częściej pojawiają się głosy, które traktują Polskę jako wroga, którego należy pokonać. Świadczy to o próbach kontynuacji polityki bismarckowskiej i przekształcenia Unii Europejskiej w państwo pod kierownictwem niemieckim – uważa wiceprzewodniczący PiS Antoni Macierewicz. „Nacjonaliści niemieccy usiłują narzucić nam coś w rodzaju kontynuacji polityki Bismarcka” - powiedział Macierewicz w programie „Pilnujmy Polski” na antenie TV Republika.

Wiceprzewodniczący PiS podkreślił, że na taki kierunek rozwoju Unii, Polska nie może się zgodzić. „Będziemy pilnowali polskiej niepodległości i będziemy dążyli do wzmacniania Unii Europejskiej jako sojuszu niepodległych państw”. Jak przypomniał, takie właśnie stanowisko zostało głośno wypowiedziane podczas sobotniej manifestacji Klubów Gazety Polskiej pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego w Warszawie.

- Jeżeli następca pani Merkel utrzyma politykę, której symbolem jest Nord Stream 2, to bez względu na to, jak ładnych sformułowań by używał, będzie to oznaczało kontynuację polityki bismarckowskiej i proputinowskiej. Spadkobierca pani Merkel będzie musiał się do tego ustosunkować. Taka polityka zagraża nie tylko Polsce, nie tylko krajom bałtyckim, nie tylko Ukrainie, ale całej Europie – podkreślił Macierewicz.

Wiceprzewodniczący PiS przypomniał również słowa szefa CDU, niejako będące przeciwwagą do takiego stanowiska, gdzie zaznaczono, że „Polska jest współtwórcą Unii i bez Polski dalsza rozbudowa UE jest niemożliwa”.

Macierewicz odniósł się również do stosunków amerykańsko-polskich. Jego zdaniem „w wymiarze geopolitycznym i militarnym Amerykanie są świadomi tego, że bez Polski Europa jest dla Stanów stracona. Tylko Polska jest w stanie utrzymać Europę Środkową, tylko Polska jest w stanie stworzyć barierę między Niemcami a Rosją” - podkreślił wiceprzewodniczący PiS.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy