PO traci włocławskiego działacza. Powodem umieszczenie polityka SLD na liście wyborczej

Artykuł
zrzut ze strony http://wloclaweknews.pl

"Przez osiem lat mojej bytności w Platformie Obywatelskiej byłem przekonany, że pewne transfery są niemożliwe, że nie dojdzie do skrajnych przypadków zmiany poglądów" - napisał w oświadczeniu radny PO we Włocławku. "Niniejszym publicznie rezygnuję z członkostwa w Platformie Obywatelskiej i sprawowanych w niej funkcji" - ogłasza.

 Publikujemy pełną treść oświadczenia:

Szanowni Państwo

Jestem członkiem Platformy Obywatelskiej do 2006 roku. Od 2009 roku pełniłem różne funkcje aby finalnie być wiceprzewodniczącym Zarządu we Włocławku, członkiem Rady Regionu, Przewodniczącym Klubu Radnych.

W świetle ostatnich wydarzeń, pojawienia się członka SLD Jacka Kuźniewicza na listach PO w wyborach do Sejmiku Województwa mogę podjąć tylko jedną decyzję.

Kuźniewicz jest osobą , która miała duży wpływ na planowanie i nadzór nad włocławskimi „inwestycjami”. Włocławskim „kamiennym Starym Rynkiem”, „betonowym Zielonym Rynkiem”, „skoleinowaną Jedynką” itp. itd. Podczas jego wiceprezydentury poziom bezrobocia w latach 2006-2014 wzrósł z 13% do 20%. Wielokrotnie stawał w obronie działań Andrzeja Pałuckiego, które w mojej ocenie prowadziły i prowadzą do upadku i zadłużania miasta.

Przez osiem lat mojej bytności w Platformie Obywatelskiej byłem przekonany, że pewne transfery są niemożliwe, że nie dojdzie do skrajnych przypadków zmiany poglądów. Że idee są ważniejsze od politycznych interesów. Dwa lata temu protestowałem przeciwko przyjęciu do PO Jana S., który chciał zmienić partię bodajże piąty raz. Mówiono mi „tak się robi politykę, nie umiesz jej prowadzić”. Jeżeli to ma być polityka to ja dziękuję.

Oczywiście mogę też zakładać, że Pan Kuźniewicz doznał objawienia. W tym przypadku czekam na jego działania i informacje, które obnażą system w którym funkcjonował przez ostatnie lata.

Mam nadzieję, że wkrótce w dłuższej formie będę mógł podsumować moją działalność w Platformie Obywatelskiej od 2006 roku. Jednocześnie chciałbym podziękować członkom i sympatykom PO we Włocławku. Jak w każdej organizacji są ludzie których łączy idea a nie „robienie polityki” i to na każdym szczeblu.

Po wielu latach czara goryczy się przelała. Nie chcę być w organizacji, która „robi politykę” ponad ideały. Ja je mam. Aparatczycy PZPR mają odejść, Włocławek nie może być miastem złodziei, Włocławek to miasto gdzie się urodziłem, mieszkam i do końca nie będę z niego uciekał. Nikt nigdy nie będzie „robił w tym mieście przetargów”. Żaden właściciel mmediów, który dwa lata temu zaproponował mi układ „przejmijmy władzę, zróbmy vice z... będziemy robili przetargi” nie będzie „robił” tych przetargów. Wtedy powiedziałem NIE, i teraz także mówię NIE!. Dopóki w tym mieście będę mieszkał i żył będę ścigał każdego złodzieja, każdego ustawiacza przetargów i każdego właściciela Mmediów, który chce się do nich dorwać.

WŁOCŁAWEK MA BYĆ MIASTEM PRZYSZŁOŚCI, BEZ USTAWIANYCH PRZETARGÓW, „ROBIENIA POLITYKI” ma być Bogu Miły bez TW Lucjana, który idzie na pasku władzy. W tym mieście czarni idą ramię w ramię z czerwonymi. Albo jako Włocławianie skończymy z tym albo Włocławka już nie ma. I to mnie smuci motywuje do ostatecznej bitwy o normalność w tym Mieście.

Włocławek to moje rodzinne Miasto. Dość jego rozkradaniu.

Niniejszym publicznie rezygnuję z członkostwa w Platformie Obywatelskiej i sprawowanych w niej funkcji.

 

Z poważaniem

Sławomir Bieńkowski

Źródło: telewizjarepublika.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy