Bez bezpośrednich rozmów z Rosją nie zdołamy zakończyć wojny w Donbasie - oświadczył w środę prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Stwierdził, że Ukrainy nie obroni nikt oprócz jej armii.
Wskazał, że Ukraina wie, kto z europejskich partnerów ją wspiera, a kto tylko udaje wsparcie. „Wiemy, że nasza armia jest najlepsza na świecie i nas obroni” - oświadczył, na co deputowani odpowiedzieli oklaskami. „Wszyscy nas wspierają, ale nikt oprócz naszej armii nas nie obroni. To prawda” - oznajmił prezydent.
Bez wojska i bez bezpośrednich rozmów z Rosją nie zdołamy zatrzymać wojny - podkreślił. Zełenski stwierdził, że nie boi się bezpośredniego dialogu z Rosją. Dodał, że przyznali to „wszyscy zagraniczni partnerzy”.
„Powinniśmy rozmawiać, wiedząc, że mamy potężną armię. (...) Jeśli chcemy przywrócić Donbas - róbmy to. A jeśli nie chcemy - to nic nie róbmy. I postawmy kropkę w tej kwestii” - kontynuował.
Powiedział, że państwo ukraińskie powinno walczyć o swoje terytoria, wykorzystując „wszelkie możliwości, wszyscy razem, ze wszystkimi politykami i biznesmenami”. „Na razie nie jest na to za późno” - podsumował prezydent.