Na niezwykle cenne znalezisko pod Olsztynem, dzięki wykrywaczowi metalu natrafił pasjonat archeologii - Aleksander Miedwiediew. Kiedy zaczął kopać we wskazanym przez urządzenie miejscu, odkrył średniowieczny miecz, a także pasek i dwa noże, które byłyby przyczepione do pasa – ujawnia Urząd Marszałkowski Województwa Warmińsko-Mazurskiego.
– Biorąc pod uwagę, że zabytki te pochodzą z przełomu XIV i XV, a więc przeleżały w ziemi ok. 600 lat, to są zachowane w niebywale dobrym stanie – powiedział znalazca w czasie oficjalnego przekazania odkrytych przedmiotów.
Miedwiediew sam poinformował o odkryciu i zdecydował się przekazać miecz jako darowiznę dla Muzeum Bitwy pod Grunwaldem w Stębarku.
– Jak wiemy, działania militarne bitwy pod Grunwaldem wykraczają przecież poza teren pól pod Stębarkiem i poza połowę lipca 1410 roku, dlatego znalezisko podbudza wyobraźnię. Atrakcyjnością stanu zachowania automatycznie „przenosi” w czasy grunwaldzkiego rycerstwa – powiedział marszałek warmińsko-mazurski, Gustaw Marek Brzezin.
Archeolodzy z Muzeum Bitwy pod Grunwaldem podkreślają, że tego typu znalezisko trafia się raz na kilkadziesiąt lat. Gdy miecz trafi w ręce ekspertów i muzealników, zostanie poddany czynnościom konserwacyjnym i badaniom.
Źródło: national-geographic.pl / Youtube/@WarmiaiMazury