Bruce Liu: Trudno mi uwierzyć, że to rzeczywistość
Od wygranej w Konkursie Chopinowskim śpię, jem i świętuję; wciąż trudno mi uwierzyć, że to rzeczywistość – powiedział w poniedziałek w Katowicach zwycięzca tego prestiżowego konkursu Bruce (Xiaoyu) Liu.
Kanadyjski pianista oraz finalistka konkursu, reprezentantka Rosji i Armenii Eva Gevorgyan wystąpią we wtorek w Katowicach z koncertem w siedzibie Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach. To będzie ich pierwszy publiczny występ po zakończeniu konkursu. W pierwszej części koncertu zabrzmią solowe dzieła Fryderyka Chopina w wykonaniu Evy Gevorgyan, w drugiej - Koncert fortepianowy e-moll Fryderyka Chopina w wykonaniu Bruce'a Liu i NOSPR pod dyrekcją Victoriena Vanoostena. Transmisję tego koncertu będzie można obejrzeć w internecie, będzie też transmitowany przez Program II Polskiego Radia.
W czwartek oboje pianiści wzięli udział w konferencji prasowej w Katowicach. „Śpię, jem i świętuję” – odpowiedział Bruce Liu na pytanie o to, jak spędził ostatnie dni.
Przyznał, że jego życie już się zmieniło. „Po ogłoszeniu wyników byłem zszokowany, kiedy zobaczyłem kalendarz występów. Okazało się, że do grudnia nie mogę wrócić do domu! Po tych trzech bardzo męczących tygodniach konkursu marzyłem o tym, by pojechać do domu i odpocząć, ale okazało się, że to dopiero początek! Ale nie skarżę się – to nowa przygoda, nowe możliwości, o jakich marzą wszyscy pianiści” - powiedział.
„Otrzymałem zaproszenia od orkiestr, o których marzyłem od dzieciństwa, ale jednocześnie cały czas czuję się jakbym śnił. Trudno mi uwierzyć, że to rzeczywistość” – dodał.
Kanadyjski pianista odnajduje w muzyce Fryderyka Chopina wiele radości. „Oczywiście wiem, że towarzyszył mu smutek, tęsknota za krajem, cierpienie, ale grając jego muzykę – może dlatego, że sam jestem wesołym, szczęśliwym człowiekiem - staram się przekazać radość, która uważam, że tam jest. Chopin był też szczęśliwy, był normalnym człowiekiem, towarzyszyły mu różne emocje. Próbuję czasem być trochę dramatyczny, ale pandemia wprowadziła tak wiele dramatyzmu do naszego życia, potrzebujemy teraz trochę zabawy” – uważa Bruce Liu.
Pytany o gusta muzyczne poza muzyką klasyczną wymienił jazz. „Jazzowa improwizacja muzyki Chopina? To fajny pomysł na przyszłość. Chciałbym umieć improwizować, ale czuję, że to jeszcze nie mój talent” – powiedział.
Bruce Liu odbył już w poniedziałek próbę z katowicką orkiestrą. Cieszył się, że miał na to dość czasu – ok. dwóch godziny, a nie tylko 45 minut, jak podczas konkursu. „To daje większy komfort pracy” – powiedział. Komplementował też akustykę i architekturę nowej siedziby NOSPR: „Brzmi świetnie, a wygląda bardzo nowocześnie, bardzo futurystycznie”.
„Wszyscy się bardzo cieszymy, że pierwszy koncert na triumfalnej trasie laureatów ma miejsce w NOSPR. Jesteśmy też szczęśliwi, że konkurs się odbył, mimo tak wielu trudności. Widzimy, jak bardzo muzyka Chopina i muzyka w ogóle była nam potrzebna” – powiedziała dyrektor naczelna i programowa NOSPR Ewa Bogusz-Moore.
W najbliższym czasie z NOSPR wystąpią również inni laureaci Konkursu Chopinowskiego, ale szczegóły są jeszcze w trakcie ustaleń.