Klub Koalicji Obywatelskiej w rozsypce. Grabiec: Tomasz Zimoch odszedł z klubu

Poseł Tomasz Zimoch złożył rezygnację z członkostwa w klubie Koalicji Obywatelskiej – poinformował rzecznik PO Jan Grabiec.
Pismo jest jednozdaniowe, poseł nie wyjaśnił w nim przyczyn swej decyzji.
W ostatnim czasie nazwisko Zimocha często pojawiało się w kontekście ewentualnych transferów do nowo utworzonego sejmowego koła Polska 2050 Szymona Hołowni.
Posłanka Paulina Hennig-Kloska, która niedawno przeszła z klubu KO do tego koła powiedziała, że nic nie wie o tym, by Zimoch miał pójść w jej ślady.
Tomasz Zimoch to znany komentator sportowy, w przeszłości związany z Polskim Radiem. Do polityki wszedł w 2019 r. za namową ówczesnego lidera PO Grzegorza Schetyny, który zaproponował mu start z miejsca pierwszego listy KO w Łodzi. Otrzymał 47,6 tys. głosów.
Nieoficjalnie od polityków Koalicji Obywatelskiej można usłyszeć, że współpraca z Zimochem od dłuższego czasu nie układała się dobrze.
Najnowsze

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Wybory w Niemczech. Mieszkańcy wyspy Norderney głosują w... koszach plażowych

Szef MSZ Ukrainy: unikanie nazywania Rosji agresorem nie zmienia faktu, że nim jest