Białoruska biegaczka, którą usiłowano przymusowo wysłać z igrzysk w Tokio na Białoruś, wzięła udział w zawodach sportowych po raz pierwszy od swojej ucieczki do Polski. Udało się jej zdobyć dwa brązowe medale.
Cimanouska wystąpiła na szczecińskim Memoriale Wiesława Maniaka. Sportsmenka występowała w swoich podstawowych konkurencjach: biegach na 100 i 200 m. Zajęła w nich 3. miejsce.
Białorusinka powiedziała telewizji, że nie trenowała przez trzy tygodnie, co dla sprinterów jest długim okresem. Cimanouska obecnie znajduje się pod ochroną polskich władz. Nie pozwala jej to na regularny trening. Obecność ochrony wynika z obaw przed odwetem ze strony reżimu Alaksandra Łukaszenki.
Kryscina Cimanouska dołączyła do Grupy Sportowej ORLEN. Liczymy na to, że wkrótce będzie mogła wrócić do sportowej rywalizacji. Sponsoring pozwala nam budować globalną markę @PKN_ORLEN, ale spełnia też funkcje społeczne. Razem znowu mogliśmy pokazać, czym jest solidarność ???? https://t.co/JAKz4MpNiH
— ORLEN Team (@TeamORLEN) August 10, 2021
1 sierpnia Cimanouskaja, w związku z krytyką władz sportowych swojego kraju, została odsunięta od rywalizacji w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Dzięki szybkiej interwencji polskiej ambasady w Tokio, uzyskała wizę humanitarną i uniknęła powrotu na Białoruś. 5 sierpnia bezpiecznie wylądowała w Warszawie.
10 sierpnia ogłoszono, że Białorusinka dołączyła do Grupy Sportowej Orlen zrzeszającej najlepszych zawodników, w tym medalistów olimpijskich z Tokio. Współpraca z PKN ORLEN umożliwi białoruskiej lekkoatletce dalsze treningi i kontynuację sportowej kariery.