- Chętnie będę bronił przed sądem wszystkiego, co napisałem w książce, jeśli tylko zostanę pozwany - powiedział w Telewizji Republika prof. Sławomir Cenckiewicz, autor głośnej publikacji na temat Lecha Wałęsy pt. "Wałęsa. Człowiek z teczki".
Jak pisaliśmy, Instytut Lecha Wałęsy skierował do sądu wniosek o ugodę z Cenckiewiczem, domagając się m.in. publicznych przeprosin za "ostre stwierdzenia mające na celu zdyskredytowanie" bohatera publikacji.
Pytany, jak zareaguje na tę sytuację, historyk odpowiedział:"Na razie to wygląda groteskowo, jest to tylko oświadczenie w sprawie mojej ksiażki, a nie - jak informują powszechnie media - wniosek. Trudno mi sie odnieść do konkretnych zarzutów, bo nie wiem,jakie niby przestępstwo popełniłem". Jak podkreślił, w oświadczeniu brakuje wskazania, które fragmenty jego publikacji są obraźliwe dla byłego prezydenta.
- Chętnie będę bronił przed sądem wszystkiego, co napisałem w książcę, jeśli tylko zostanę pozwany - powiedział.