Mariusz Gosek z PiS chciał opuścić nielegalną komisję ds. Pegasusa. Okazuje się, że pomimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego o nielegalności prac komisji, polityk nie może z niej wyjść. Co gorsze, nałożono na niego karę.
Podczas programu Katarzyny Gójskiej „W Punkt” Mariusz Gosek powiedział:
„Jestem członkiem, przetrzymywanym tam siłowo w tej komisji śledczej (…) był wyrok Trybunału Konstytucyjnego, wcześniej było postanowienie tymczasowe, że komisja śledcza, której ja byłem członkiem ma się powstrzymać przed wykonywaniem jakichkolwiek działań w zakresie prac tejże komisji. Nie powstrzymała się. Później, 10 września zapadł wyrok TK na mocy art. 190, czyli wyrok obowiązujący. Idę więc do Pani Sroki, która powinna ten wyrok wykonać i mówię: dobrze, jeśli Pani przewodnicząca nie zgadza się, to ja chcę złożyć rezygnację i napisać oświadczenie że rezygnuję i proszę mnie wykreślić z tej komisji, bo jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego. A Pani Sroka mówi mi: Nie, nie nie! Ja nie będę wykonywała wyroku TK, i Panu też nie pozwolę! (…) to jest precedens parlamentarny (…) Jestem tam przetrzymywany na siłę i nakładają na mnie kary (…)
Źródło: Republika