80. edycja Tour de Pologne już na półmetku. Sprawdź! [wideo]

Portal TV Republika 03-08-2023, 15:16
Artykuł
Telewizja Republika

80. edycja Tour de Pologne na półmetku rywalizacji. Po niezwykle udanym trzecim etapie wyścigu, podczas którego zwyciężył Rafał Majka, a trzeci był Michał Kwiatkowski, apetyty polskich kibiców mocno urosły.

Czwarty dzień rywalizacji to jednak powrót na nieco bardziej płaskie tereny, dzięki czemu wykazać się mogli sprinterzy. Trasa liczyła sobie 199 kilometrów. Kolarze przejechali z dolnośląskiego Strzelina najpierw na zachód, do Sobótki, a później zawrócili i skierowali się na Opolszczyznę, do stolicy tego województwa. Po raz ostatni w Opolu Tour de Pologne gościł w 2020 roku, gdy startował tu 2. etap. Na trasie tegorocznego 4. etapu zaplanowano ponadto Premię Górską III kat. w Strzegomianach, a także trzy Premie Lotne: Sobótka, Strzelin i Grodków.

Płaski etap nie oznaczał łagodnej rywalizacji. Kolarze podczas jazdy mierzyli się z silnym wiatrem, wiejącym momentami nawet 30km/h. Walka na podmuchach rzeczywiście była. Na podział głównej grupy decydowały się m.in. takie zespoły jak UAE Team Emirates oraz INEOS Grenadiers z Michałem Kwiatkowskim na czele.

W międzyczasie z nie wielką przewagą na czele wyścigu jechało czterech uciekinierów, Jewgienij Gidich, Sebastian Schonberger oraz dwaj Polacy, Norbert Banaszek i Patryk Stosz. Zgodnie z przewidywaniami śmiałkowie zostali dopadnięci przez peleton na około 25 kilometrów przed końcową kreską. Im bliżej mety tym byliśmy świadkami coraz częstszych  ataków sprinterskich pociągów, które dzielnie pracowały na swoich liderów. O zwycięstwie marzyli m.in. Pascal Ackermann, Tim Merlier czy też Gerban Thijsen. Jak się okazało, wygrał ten, który nie mógł liczyć na pomoc zespołu. Kapitalnym, samodzielnym finiszem popisał się reprezentant Holandii i kolarz grupy Jumbo-Visma, Olav Kooij. Co ciekawe dla 21-latka była to druga etapowa wygrana w Tour de Pologne.

Tak więc po raz kolejny nasz narodowy wyścig jest sceną, na której pokazują się wielkie kolarskie talenty. Kooji wygrał w 2020 ORLEN Wyścig Narodów, a przed rokiem właśnie w Tour de Pologne zdobył swoje pierwsze zwycięstwo w WorldTourze. Teraz zawodnik Jumbo-Visma udowodnił, że nie były to przypadkowe wygrane.

Wyniki etapu nie miały za to większego wpływu na zmiany w klasyfikacji generalnej Orlen. Jej liderem z żółtą koszulką pozostał zwycięzca z drugiego etapu, Matej Mohorić z zespołu Bahrain-Victorious. Słoweniec utrzymał także pierwsze miejsce w klasyfikacji sprinterskiej Energa Grupa Orlen.

Świetnie pokazał się także Patryk Stosz, który wygrał wszystkie trzy premie lotne na etapie ze Strzelina do Opola. Dzięki temu reprezentant Polski zachowuje od początku wyścigu koszulkę lidera dla najaktywniejszego kolarza. Koszulkę w popularne grochy zaś zachował Jacopo Mosca z zespołu Lidl-Trek, który wciąż pozostaje liderem w klasyfikacji górskiej. Prowadzenie w klasyfikacji najlepszej drużyny zachował natomiast zespół Rafała Majki, UAE Team Emirates.

Czwarty etap 80 edycji Tour de Pologne to już więc historia. Jutro relacja z piątego dnia zawodów, jednego z najtrudniejszych podczas całego wyścigu. Blisko 199 kilometrów typowo górskiego etapu z Pszczyny do Bielska-Białej i łącznej sumy przewyższeń wynoszącej ponad 3000 metrów. Przed finiszem kolarzy czeka jeszcze kilka trudnych podjazdów: Premia Górska 2 kat. Zameczek oraz dwie premie górskie 1. kategorii w Ochodzitej i na Salmopolu. Ten ostatni Sprint Górski nosi imię Joachima Halupczoka, polskiego medalisty olimpijskiego z 1988 roku.

Źródło: Telewizja Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy