78 lat temu powstała Armia Krajowa

Artykuł

14 lutego 1942 roku Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych, gen. Władysław Sikorski wydał rozkaz przemianowania Związku Walki Zbrojnej na Armię Krajową.

W ślad za moim rozkazem z dnia 3 września 1940 r. znoszę dla użytku zewnętrznego nazwę ZWZ. Wszyscy żołnierze w czynnej służbie wojskowej w kraju stanowią Armię Krajową podległą Panu Generałowi jako jej dowódcy. Stanowisko Pana Generała nosi nazwę Dowódcy Armii Krajowej” – ten rozkaz Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego dotarł do Polski 14 lutego 1942 r. Dziś mija dokładnie 78 lat od utworzenia legendarnej polskiej formacji wojskowej.

„W obliczu Boga Wszechmogącego i Najświętszej Maryi Panny, Królowej Korony Polskiej kładę swe ręce na ten Święty Krzyż, znak Męki i Zbawienia, i przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej Rzeczypospolitej Polskiej, stać nieugięcie na straży Jej honoru i o wyzwolenie Jej z niewoli walczyć ze wszystkich sił – aż do ofiary życia mego” – tak brzmi fragment roty Armii Krajowej. Według historyków była to najlepiej zorganizowana konspiracyjna formacja wojskowa działająca w Europie podczas drugiej wojny światowej. W lutym 1942 r. liczyła ona ok. 100 tys. członków, zaś w lecie 1944 r. już ok. 380 tys., w tym: ok. 10,8 tys. oficerów, 7,5 tys. podchorążych i 87,9 tys. podoficerów.

Armia Krajowa prowadziła walkę zbrojną przeciwko okupantowi hitlerowskiemu oraz przygotowywała ogólnokrajowe powstanie. Czyniła to za pomocą sabotażu, dywersji, wywiadu i propagandy, oraz, oczywiście, wszelkich form działań partyzanckich. W styczniu 1944 roku gdy Armia Czerwona przekroczyła granice Polski, Armia Krajowa podejmowała taktyczną współpracę z sowietami. Jednak, jak się szybko okazało, celem armii ZSRR nie było wyzwolenie Polski, ale jej ponowne zniewolenie. Najbardziej krwawym przykładem ilustrującym intencje bolszewików, było powstrzymanie ofensywy na linii Wisły, do czasu krwawego stłumienia przez Niemcy Powstania Warszawskiego, które było, w ramach operacji "Burza", najszerzej zakrojoną akcją Armii Krajowej.

Po tym jak alianci w Jałcie de facto oddali Polskę Stalinowi, już za ich cichym przyzwoleniem, sowieci, wraz z lokalnymi kolaborantami, rozpoczęli eksterminację żołnierzy podziemnej Armii Krajowej. Wobec niemożności działania w dotychczasowym kształcie, rozkazem z dnia 19 stycznia 1945 roku rozwiązano AK. Po zakończeniu wojny część akowców odmówiła wyjścia z podziemia i kontynuowała walkę z władzami komunistycznymi w ramach różnych organizacji. Ich powojenna walka uznawana jest dziś za kolejne narodowowyzwoleńcze powstanie.

Żołnierze AK oraz innych organizacji byli prześladowani przez cały okres PRL, a szczególnie w okresie stalinizmu. Wielu z nich, po tym jak zostali torturowani i zamordowani, miało też zostać zapomnianych. Rehabilitacja wielu z nich nastąpiła czasem wiele lat po 1989 roku, a pamięć o innych, również dzięki pracy takich ludzi jak prof. Szwagrzyk, przywracana jest do dzisiaj.

Źródło: tysol.pl, dzieje.pl, ipn , Gazeta Polska Codziennie

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy