Zmarł członek zespołu Roxette. Pelle Alsing miał 60 lat

Artykuł
Per Gessle opublikował na swoim Tweeterze wzruszający wpis, w którym pożegnał przyjaciela.
twitter/@TheRealRoxette

W wieku 60 lat zmarł jeden z członków legendarnej grupy Roxette, który grał w zespole od początku jego powstania. O śmierci przyjaciela poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych Per Gessle, we wzruszającym wpisie przybliżając sylwetkę Alsinga.

W wieku 60 lat zmarł perkusista legendarnej grupy Roxette. Hitami zespołu są m.in. "Listen To Your Heart", "Joyride" czy It Must Have Been Love". Dany zespół był jedną z najpopularniejszych grup na świecie wywodzących się ze Szwecji. 

Pelle Alsing grał w pierwotnym składzie zespołu i wystąpił na wszystkich albumach grupy. Współpracował także z wieloma innymi artystami, między innymi z Lisą Nilsson, Ulfem Lundellem i grupą Ratata. Nie jest znana oficjalna przyczyna śmierci 60-latka. O jego odejściu poinformował Per Gessle, gitarzysta i wokalista Roxette.

Per Gessle opublikował na swoim Tweeterze wzruszający wpis, w którym pożegnał przyjaciela. 

- Ze smutkiem informuję, że odszedł nasz ukochany Pelle Alsing. Był nie tylko niesamowitym i pomysłowym perkusistą, który pomagał nam tworzyć brzmienie Roxette od pierwszego dnia, ale był także najlepszym przyjacielem, jakiego można sobie wyobrazić, życzliwym i hojnym człowiekiem z największym biciem serca dla każdego (...) Zawsze był najzabawniejszy ze wszystkich, ten z największym uśmiechem na twarzy. Ten, który najbardziej cię wspierał, kiedy miałeś wątpliwości. (…) Będzie mi naprawdę brakowało go o wiele bardziej, niż mogą powiedzieć słowa. Cała moja miłość kieruje się do jego żony, rodziny i przyjaciół - czytamy.

Zespół Roxette sprzedało ponad 60 milionów płyt, na swoim koncie grupa ma wiele międzynarodowych tras koncertowych, a przede wszystkim miliony fanów.

Źródło: Twitter/@TheRealRoxette/ radiozet.pl

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy