Sakiewicz: Rafał Trzaskowski to człowiek sowiecki

red. Tomasz Sakiewicz
TV Republika

Gościem red. Karola Plewy w porannym paśmie TV Republika był red. Tomasz Sakiewicz, który mówił m.in. o obchodach stulecia Bitwy Warszawskiej oraz kwestii białoruskiej.

Jak zauważył Tomasz Sakiewicz Polska w 1920 roku sprzeciwiła się bolszewickiej nawale, pomimo że w zwycięstwo nie wierzyła reszta Europy.

– Uważano, że świat może się potoczyć tylko w jednym kierunku- marksistowskim, że rewolucje bolszewickie (…) muszą ogarnąć świat i elity. Elity chciały się już układać jak przetrwać. Europa była o włos d bycia jednym wielkim związkiem komunistycznym. Okazuje się, że można było to zatrzymać – zaznaczył redaktor naczelny "Gazety Polskiej"

– Daliśmy mocne przesłanie, że wierząc w to co się wierzy i broniąc tego, co jest dla człowieka wartościowe, można zatrzymać nieuchronny proces rewolucji – dodał.

Odniósł się także do koncepcji pomnika Cudu nad Wisłą. Według niego powinien od stanąć w Warszawie w miejscu Pałacu Kultury, który powstał z inicjatywy Józefa Stalina.

– Od zawsze uważałem, że pomnik Bitwy Warszawskiej powinien stać w miejscu Pałacu Stalina. (…) On miał być symbolem dominacji sowieckiej nad Polską. Przez 30 lat od upadku komunizmu nie udało się wybudować żadnego wyższego wieżowca – wskazywał.

– Należy zrobić to co zrobiono po I wojnie światowej, kiedy zburzono katedrę prawosławną, która miała być symbolem dominacji carskiej Rosji – dodał.

Podczas centralnych uroczystości stulecia Bitwy Warszawskiej aktywność prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego była słabo, a wręcz wcale niezauważalna.

– Prawdę mówiąc nie potrzebowałem Trzaskowskiego na żadnych uroczystościach, bo to jest człowiek sowiecki, który wszystkim co robi wraca do tamtej tradycji – ocenił redaktor Sakiewicz.

– Wiele zrobił, by podważyć to, co zrobili nasi rodacy sto lat temu – podkreślił.

W niektórych mediach z okazji obchodów polskiego zwycięstwa pojawiły się artykuły przedstawiające bolszewicką perspektywę na tamte wydarzenia.

– Sowiecka propaganda od samego początku próbowała pokazać Polaków  jako agresorów i jako prześladujących. Sowieci nigdy formalnie nie przychodzili podbijać zadnych ziem, oni przychodzili wyzwalać lud pracujący miast i wsi. Tak samo było w 1939 roku. To jest element sowieckiej propagandy i tę propagandę siano na Zachodzie, żeby deligitymizowac Polskę i uzasadniać agresję, zasłaniać własne zbrodnie – wskazywał Tomasz Sakiewicz.

Źródło: TV Republika

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy