Policja zatrzymała mężczyznę, który przekupił innego, by ten zagłosował na wskazanego kandydata
Policjanci zatrzymali w niedzielę mieszkańca powiatu sochaczewskiego (Mazowieckie), który przekupił innego mężczyznę, by ten w zamian za określone korzyści materialne zagłosował w wyborach na wskazanego kandydata na prezydenta.
Jak poinformował PAP st. asp. Norbert Cibor z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu, najpierw zgłoszenie na policję złożyła osoba z rodziny przekupionego mężczyzny.
"Osoba to poinformowała, że mężczyzna ten otrzymał od kogoś innego korzyści materialne w zamian na zagłosowanie w określony sposób" – przekazał Cibor. Dodał, że mężczyzna potwierdził, że doszło do takiej sytuacji.
Policja nie podaje, co mieszkaniec pow. sochaczewskiego otrzymał w zamian za głosowanie. "Są w tej kwestii rozbieżności. W tej chwili trwają czynności wyjaśniające z udziałem zatrzymanego" – powiedział PAP Cibor.
Po południu w niedzielę PKW na konferencji wyborczej podała, że w Sochaczewie, "nieznany mężczyzna poruszający się samochodem osobowym zaproponował innemu mężczyźnie pieniądze w kwocie 50 zł, do tego butelkę piwa oraz wódkę w zamian za oddanie głosu na określonego kandydata".
"W toku podjętych czynności ustalono, że mężczyzna w zamian za oddanie głosu zgodnie z oczekiwaniami innego mężczyzny przyjął pieniądze w kwocie 10 zł, jedną butelkę piwa, hot doga i pół litra wódki" - powiedział szef PKW Sylwester Marciniak.
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
„Pluję krwią” - Filip Chajzer ujawnia szczegóły dramatycznych powikłań po bondingu i atakuje dentystę
Witold Tumanowicz ostro punktuje politykę Tuska ws. migracji: "To jest tylko i wyłącznie czasowe odwleczenie tego w czasie"
Najnowsze
Kluczowe rozmowy o strategii USA i roli Polski na wschodniej flance NATO w BBN
Rekordowy sprzeciw wobec zapisów „zdrowiu seksualnym i reprodukcyjnym” w ONZ. Koalicja państw domaga się usunięcia SRHR
Kazik Staszewski zabrał głos ze szpitala. Wyjaśnia, skąd wzięły się jego problemy zdrowotne