Podlaskie: Tragiczny finał pościgu. Samochód wpadł do stawu
Trzech młodych mężczyzn zginęło w wypadku w miejscowości Chojane-Stankowięta (Podlaskie). Jak informuje policja, kierowca osobowego golfa uciekał przed patrolem próbującym go zatrzymać. Na zakręcie auto z dużą prędkością wypadło z drogi i wpadło do stawu.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że po godzinie 1:00 w nocy policyjny patrol zwrócił uwagę na samochód, który jechał z dużą prędkością lokalną drogą koło miejscowości Chojane-Stankowięta (powiat wysokomazowiecki).
Policjanci podjęli pościg, ale kierowca golfa nie zatrzymywał się i próbował uciekać. Na zakręcie prawdopodobnie stracił panowanie nad samochodem, który wypadł z drogi i wpadł do stawu.
– Po 5 km pościgu, na łuku drogi kierowca golfa stracił panowanie na kierownicą. Wjechał w skarpę i uderzył w lustro wody pobliskiego stawu-relacjonował w rozmowie z RMF FM Romanowicz.
– Policjanci natychmiast podjęli akcję ratowniczą. Nurkowali, udało im się wybić tylną szybę. Wyciągnęli jednego z pasażerów, podjęto reanimację. Drugi policjant w tym czasie próbował wyciągnąć z pojazdu inne osoby, ale bezskutecznie – zaznaczył Romanowicz.
Jak poinformowała policja, ofiary wypadku mają 19, 20 i 25 lat, są mieszkańcami pobliskich miejscowości. Sprawę bada prokuratura.
Najnowsze
Porażka Tuska. Służba zdrowia upada. Bosak ujawnił tajne posiedzenie Sejmu.
To oni zagrają mecz otwarcia mistrzostw świata. Historyczne starcie po 16 latach
Puchar Świata: Pięciu Polaków w konkursie, Stoch odpada w kwalifikacjach