Płużański: Odebranie Szwagrzykowi prac na Służewie to chęć likwidacji pionu śledczego IPN

Artykuł
Tadeusz Płużański, prezes fundacji "Łączka", Stanisław Pięta, PiS, Beata Sławińska, wiceprezes fundacji "Łączka"
Telewizja Republika

- Dziwię się, że prok. Dariusz Gabrel zrzekł się swoich kompetencji, przekazując sprawę prac badawczo-archeologicznych na cmentarzu przy ul. Wałbrzyskiej w Warszawie do prokuratury powszechnej. Może to próba samolikwidacji pionu śledczego IPN - sugerował w Telewizji Republika Tadeusz Płużański, historyk, prezes fundacji "Łączka".

Jak informowaliśmy wcześniej, na polecenie Dariusza Gabrela, dyrektora Głównej Komisji Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu i zastępcy Prokuratora Generalnego pionowi śledczemu IPN odebrano sprawę ekshumacji szczątków komunistycznego terroru na cmentarzu przy ul. Wałbrzyskiej w Warszawie. Zadanie przejmie teraz Prokuratura Rejonowa Warszawa-Mokotów, czyli organ prokuratury powszechnej.

Płużański: Prokuratura powszechna nie ma doświadczenia w prowadzeniu spraw o mordy komunistyczne

- Dziwię się, żę prok. Gabrel zrzekł się swoich kompetencji przekazując tę sprawę do prokuratury powszechnej. Może to próba samolikwidacji pionu śledczego IPN - sugerował Płużański. Przypomniał, że podobne prace w kwaterze „Ł” - zwanej „Łączką” - prowadzone przez zespół pod kierownictwem prof. dr. hab. Krzysztofa Szwagrzyka, pełnomocnika prezesa IPN, na stołecznych Powązkach Wojskowych odbywały się bez takich zakłóceń. - Ale tu okazuje się, że szukanie naszych bohaterów narodowych nie jest możliwe - powiedział prezes fundacji „Łączka”.

Jego zdaniem prokuratura powszechna nie ma doświadczenia w prowadzeniu spraw o mordy komunistyczne. - Wróciliśmy więc do etapu sprzed powołania zespołu Szwagrzyka, który właśnie miał się zajmować takimi sprawami - wyjaśnił.

Pięta: Wielu siłom rządzącym nie zależy na kontynuowaniu prac ekshumacyjnych

Zdaniem innego gościa Telewizji Republika, Stanisława Pięty z PiS, „wielu siłom rządzącym nie zależy na kontynuowaniu prac ekshumacyjnych”. - Władza ma instrumenty wpływania na prokuraturę. Stąd gloryfikacja Jaruzelskiego czy dążenia do utrzymania pomnika „czterech śpiących” w Warszawie - powiedział poseł.

- Te działania pokazują, że PO chce wyssać pouzbecki elektoraz z SLD - dodał.

Pięta jest zdziwiony decyzją Gabrela, ponieważ - jak tłumaczył - prof. Szwagrzyk ma w takich pracach ekshumacyjnych największe doświadczenie.

Wiceprezes fundacji „Łączka” Beata Sławińska przypomniała z kolei, że gdy w dołach sondażowych na terenie więzienia w Białymstoku odkryto szczątki, miejsce kaźni objęto śledztwem prokuratorskim pionu śledczego IPN. - Nie rozumiem więc, dlaczego IPN nie może zajmować się szczątkami odkrytymi na cmentarzy na warszawskim Służewie - powiedziała.


 

CZYTAJ TAKŻE:

Płużański: IPN blokuje swoje własne sprawy. Mamy dzisiaj powtórkę z okresu stalinowskiego

Prof. Szwagrzyk: W naszych pracach nie ma uchybień, nie rozumiem motywów prokuratury

Źródło: WWW.TELEWIZJAREPUBLIKA.PL

Komentarze
Zobacz także
Nasze programy