KE znów atakuje Polskę!
– Komisja śledzi sytuację z wielkim zaniepokojeniem. Dotychczas widzieliśmy doniesienia prasowe w tej sprawie, ale jeśli zostanie potwierdzone, że wycinka ma dalej miejsce w Puszczy Białowieskiej, sprawa zostanie wzięta pod uwagę w prowadzonej procedurze praworządności dotyczącej Polski - zapowiedziała na konferencji prasowej rzeczniczka KE Mina Andreewa.
W piątek Trybunał Sprawiedliwości UE podjął decyzję o natychmiastowym nakazie wstrzymania wycinki Puszczy Białowieskiej na obszarach chronionych. Jest to też środek tymczasowy, o który wnioskowała KE.
Ministerstwo środowiska odpowiedziało wczoraj, że będzie nadal prowadzić działania w Puszczy Białowieskiej. Minister Jan Szyszko poinformował, że do 4 sierpnia polska strona prześle swoją odpowiedź na zarzuty Komisji Europejskiej na działania wykonywane w Puszczy.
Resort środowiska i Lasy Państwowe zapewniają, że –na terenie Puszczy Białowieskiej i na terenie obszarów Natury 2000 wykonują tylko i wyłącznie działania związane z zadaniami ochronnymi –.
Dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski uważa, że zaniechanie ochrony czynnej w puszczy spowoduje straty przyrodnicze, które można wycenić na bardziej dotkliwe niż ewentualne kary. Według niego straty wyniosłyby 2 mld zł, a kwota do zapłacenia to 16 mln.
Najnowsze
Spurs po raz trzeci pokonują mistrzów NBA. Sochan bez minut
Paraliż na drodze Mrągowo–Ryn. Seria groźnych wypadków
Niemieckie media ujawniają kompromitację „zielonej polityki”. Hamburg liczył emisje z pieców, których nie było