Gwiazda Betlejemska była prawdopodobnie przelotem komety lub koniunkcją planet. Z kolei Trzej Królowie mogli być trzema mędrcami ze Wschodu. "Oczywiście, że nie mamy pojęcia o czym pisze św. Mateusz. Czym była Gwiazda Betlejemska ? Ale to bez znaczenia! Najważniejsze jest narodzenie Zbawiciela" - podkreśla brat Guy Consolmagno, dyrektor Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego.
Według ewangelisty św. Mateusza "gwiazda" była na niebie obiektem nowym i wystarczająco spektakularnym, aby mogła być odczytana jako znak narodzenia kogoś niezwykłego.
Wykazywała wolny ruch na niebie. Mędrcy widzieli ją pierwotnie na wschodzie, jednak greckie określenie tłumaczone jako „na wschodzie”, można również tłumaczyć jako „o wschodzie”.
Większość komentatorów Biblii uważa dziś, że byli to bardziej trzej Mędrcy ze Wschodu niż Trzej Królowie. Monarchom byłoby dużo trudniej przybyć po cichu do Betlejem.
- Mędrcy przybyli z obszaru Mezopotamii. Samo określenie „ze Wschodu” sugeruje zarówno pustynię Arabską, jak i Mezopotamię oraz Persję. Słowo użyte na określenie Mędrców jest pochodzenia perskiego. Bardzo prawdopodobne, że owi Mędrcy znali żydowskie pisma prorockie dotyczące przyjścia Króla-Mesjasza, mogły one być bowiem znane w Mezopotamii po okresie niewoli babilońskiej Żydów. Fakt ukazania się owej gwiazdy na wschodzie pozwala podjąć próbę wykorzystania astronomii do datowania narodzin Jezusa - stwierdza Paweł Preś z Instytutu Astronomicznego
Kometa
Chińczycy obserwowali niebo z wyjątkową pieczołowitością. Notowali każdy nowy obiekt pojawiający się na niebie.
W okresie od roku 20 p.n.e. do 10 n.e. chińskie kroniki wymieniają pojawienie się trzech komet. W sierpniu 12 roku p.n.e na 56 dni pojawiła się kometa, którą identyfikuje się obecnie z kometą Halleya. W marcu 5 roku p.n.e. w okolicach gwiazdozbioru Koziorożca pojawiła się kometa, która była widoczna przez 70 dni. W kwietniu roku 4 p.n.e. pojawiła się natomiast kolejna kometa, tym razem w okolicach gwiazdozbioru Orła.
Bardzo więc możliwe, że "Gwiazdą Betlejemską" była jedna z tych komet.
Najstarszą próbą wyjaśnienia gwiazdy betlejemskiej jest wzmianka Orygenesa w jego dziele „Contra Celsum” pochodzącym z I połowy III wieku, w którym opowiada się on za hipotezą komety.
Koniunkcja planet
Jak zaznaczyła prof. Ilona Bednarek z Zakładu Astrofizyki i Kosmologii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach możliwym wytłumaczeniem dla "Gwiazdy Betlejemskiej" jest też koniunkcja planet.
- Najczęściej rozpatrywane były koniunkcje Jowisza i Saturna, współczesne obliczenia wskazują również na to, że mogło dojść do koniunkcji Jowisza oraz Wenus, która jest jasnym obiektem. Czasem bierze się również pod uwagę Mars. Koniunkcja Jowisza i Marsa mogłaby wystąpić w czasach chrystusowych, ok. 7 r. p. n.e., to były dwie jasne planety widoczne w pewnej odległości kątowej od siebie. Natomiast jeśli chodzi o koniunkcję Jowisza i Wenus, to miało to miejsce w 3 r. p.n.e. i faktycznie te planety były widoczne tak blisko na niebie, że ich blask zlewał się - wyjaśniała prof. Bednarek.
Znany astronom Kepler zaobserwował w 1603 roku tzw. potrójną koniunkcję Jowisza i Saturna. Polega ona na tym, że w ciągu niecałych sześciu miesięcy Jowisz i Saturn trzy razy zbliżają się na niebie, tworząc koniunkcje. Zjawisko to jest dość rzadkie, powtarza się mniej więcej co 800 lat. Według obliczeń Keplera podobna koniunkcja miała miejsce właśnie jesienią roku 7 p.n.e.
Najważniejszy Zbawiciel
- Oczywiście, że nie mamy pojęcia o czym pisze św. Mateusz. Czym była Gwiazda Betlejemska ? Ale to bez znaczenia! Najważniejsze jest narodzenie Zbawiciela - podkreśla brat Guy Consolmagno SJ, dyrektor Watykańskiego Obserwatorium Astronomicznego.
Najnowsze
Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych
Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!
Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych
Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!