„Antysemickie zamieszki, napaści i groźby niestety, ponownie pokazują, jak kruche jest współistnienie społeczne, jak wielki jest potencjał antysemicki w tym kraju i jak wrażliwe są społeczności żydowskie” – powiedział gazecie „Welt” dyrektor Jewish International School w Berlinie Levi Israel Ufferfilge.
„Antysemickie zamieszki, napaści i groźby niestety, ponownie pokazują, jak kruche jest współistnienie społeczne, jak wielki jest potencjał antysemicki w tym kraju i jak wrażliwe są społeczności żydowskie. Z praktycznego punktu widzenia najbardziej martwi mnie oczywiście bezpieczeństwo instytucji żydowskich, a przede wszystkim ludzi, którzy codziennie tam wchodzą i wychodzą” – twierdzi Ufferfilge.
„Trzymajcie antysemitów z dala od naszych (...) urzędów i szkół. Potrzebujemy mądrzejszych praw dotyczących antysemityzmu i musimy lepiej egzekwować istniejące. Musimy podnieść świadomość polityków, wymiaru sprawiedliwości i policji na temat antysemityzmu” – uważa Ufferfilge.
„Nieżydowscy Niemcy muszą również zastanowić się, dlaczego tak często (...) energicznie i gniewnie zajmują się sprawami, które są do opanowania, takimi jak ubój koszerny czy obrzezanie” – stwierdził.