Za kradzież piasku i muszelek można tam trafić... do więzienia

Wraz z nadejściem sezonu wakacyjnego na Sardynii nasila się zjawisko zabierania z plaży piasku, muszelek i kamyków. Na włoskiej wyspie jest to zabronione i surowo karane jako kradzież, a służby lotniskowe i portowe konfiskują te „pamiątki”.
W wielu miejscowościach widnieją tablice z informacjami o obowiązujących na Sardynii od 2017 roku przepisach. Prowadzona jest też szeroka kampania, ale - jak przyznają media obraz obrońcy środowiska - i to nie pomaga. W ostatnich dniach poinformowano o turystach z Włoch i z Niemiec, którzy zostali zatrzymani w porcie w Olbii, skąd odpływali promem z Sardynii z walizkami pełnymi tego, czego z tamtejszych plaż nie można zabierać.
W bagażach jednej z rodzin znaleziono muszelki i kamienie zabrane z wybrzeża w miejscowości Budoni w prowincji Sassari. Niemieccy turyści schowali „pamiątki” z Sardynii w kamperze, którym mieli odpłynąć w stronę Genui. Cały skonfiskowany materiał został przekazany agencji celnej. Przed laty francuskiej parze, przyłapanej z 14. plastikowymi butelkami wypełnionymi 40 kg piasku z plaży, groziło od roku do 6 lat więzienia. Zgodnie z prawem, charakterystyczny biały piasek jest dobrem publicznym i nie wolno go zabierać z wyspy
Zgodnie z przyjętą praktyką piasek, muszle i kamienie odwożone są na plaże; często udaje się ustalić ich dokładne pochodzenie. W działania te angażuje się stowarzyszenie pod nazwą Sardynia Łupiona i Okradana.
Co roku turystom służby odbierają setki kilogramów takich łupów. Wymierzane są im kary od 500 do 3 tysięcy euro.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości
Ostania porodówka w Bieszczadach nadal może zostać zlikwidowana. Poważne zagrożenie dla rodzących kobiet
Kierwiński otrzymał wniosek o odwołanie komendanta stołecznej policji. Trzaskowski zaopiniował pozytywnie
Najnowsze

Kierwiński otrzymał wniosek o odwołanie komendanta stołecznej policji. Trzaskowski zaopiniował pozytywnie

Poznaliśmy nową CEO Turning Point USA. Wdowa po Charlie Kirku będzie kontynuować jego misję

Polska armia dostanie kolejne pociski Javelin. Jest zgoda Departamentu Stanu
