We Włoszech rośnie zapotrzebowanie na pomoc ze strony egzorcystów. Po prawie dwóch latach pandemii i związanych z nią ograniczeń, a co za tym idzie praktycznie zaniechaniem odprawiania egzorcyzmów, zainteresowanie obrzędami wzrasta.
- W czasie lockdownu prawie w ogóle nie było takich spotkań. W najpilniejszych przypadkach kapłani odprawiali egzorcyzmy w rękawiczkach i w maseczce - mówi Cesare Truqui, ksiądz i egzorcysta.
- Teraz stopniowo wszystko wraca do normalności, a egzorcyści mają mnóstwo pracy, bo na nowe przypadki nałożyły się te zaległe - wyjaśnia.
Na kościelnej uczelni Regina Apostolorum w Rzymie w przyszłym tygodniu rusza kurs dla egzorcystów z całego świata. Jak zapowiedziano, w jego trakcie poruszone zostaną aspekty z antropologii, fenomenologii, a także kwestie społeczne, teologiczne, liturgiczne, kanoniczne, duszpasterskie, medyczne, farmakologiczne i kryminologiczne.