Utworzymy korytarze humanitarne i infolinię dla rosyjskich żołnierzy, którzy nie popełnili zbrodni na ukraińskiej ludności i nie chcą tego robić, bo napotkają ogień zaporowy ze strony swoich kolegów - ogłosił w czwartek szef administracji obwodu mikołajowskiego Witalij Kim.
- Zgodziliśmy się na "zielone korytarze" dla Rosjan, którzy jeszcze nie strzelali do ludności cywilnej, nie popełnili zbrodni. Dla tych, którzy chcą przeżyć. Zorganizuję infolinię, na której będą mogli uzyskać informacje, do kogo się zwrócić, by przeżyć i nie iść do więzienia - przekazał Kim w nagraniu na Telegramie.
- Damy rosyjskim żołnierzom szansę. Wiemy, że przebywają na granicy obwodów chersońskiego i mikołajowskiego i rozmawiają z naszymi ludźmi. Jaki mają problem? Nie chcą atakować. Uważają, że zostali oszukani, powiedziano im, że są wysyłani na ćwiczenia wojskowe (...), ale powiedzieli, że nie mogą się cofnąć, bo rosyjscy żołnierze w obwodzie chersońskim strzelaliby do nich, gdyby się wycofali - powiedział.
ZOBACZ: Polska i Stany Zjednoczone stoją po stronie Ukrainy
Dodał, że numer infolinii zostanie ogłoszony w piątek.
Kim podkreślił, że jego oferta nie jest skierowana do artylerzystów i żołnierzy rosyjskich sił rakietowych. "Po Mariupolu nie macie wyboru, albo uciekniecie, albo zostaniecie tutaj pogrzebani" - zaznaczył.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Bliska współpracownica Tuska blokuje "Republikę" w KPRM, jej partner jest wydawcą w TVN24
TYLKO U NAS