„Wataha wilków zabiła w weekend w pobliżu Tartu na wschodzie Estonii całe stado owiec. W kraju odnotowuje się wyjątkowo wysoką liczbę ich ataków” - poinformował portal telewizji ERR.
Dane rady ds. środowiska wykazały, że w 2022 r. wilki zabiły łącznie w Estonii 946 owiec. W tym roku liczba ta przekroczyła już tysiąc. Chociaż sezon odstrzału wilków rozpoczął się w kraju z początkiem listopada, rada nie ustaliła jeszcze ostatecznych kwot. Polowanie na ten gatunek może być naprawdę skuteczne dopiero, gdy w kraju spadnie śnieg - zaznaczył ERR.
Hodowca, którego składające się z 14 owiec stado zostało w weekend w całości zabite, przyznał, że straty wynoszą do 20 tys. euro. Eksperci badający atak przyznali, że chociaż trudno jest określić, ile wilków zaatakowało stado, z całą pewność był to więcej niż jeden osobnik.
Jesienią ubiegłego roku w Estonii odnotowano 33 watahy składające się w sumie z nieco ponad 300 wilków. Jesienno-zimowy sezon polowań, wypadki drogowe i inne przyczyny naturalne spowodowały, że wiosną liczba ta spadła do około 150–170 zwierząt.
„Wilki są równomiernie rozmieszczone w całej Estonii, a ich liczebność jest duża na wszystkich obszarach. Populacje osiągnęły granice wewnętrznego wzrostu w głównych obszarach chronionych i innych tego typu miejscach, a jedyną rzeczą, która może się zmienić, jest wielkość terytoriów różnych watah" - powiedział Marko Kubarsepp, główny specjalista grupy roboczej ds. monitorowania zwierzyny łownej.
Najnowsze
NASZ NEWS! PiS poprze Karola Nawrockiego jako kandydata na prezydenta
Orędzie Putina. Zapowiada użycie potężnej broni nie tylko przeciwko Ukrainie
Rosja wystrzeliła międzykontynentalny pocisk balistyczny - Polska poderwała myśliwce
Hernand: nikt nie może pełnić funkcji Prokuratora Krajowego zamiast pana Barskiego