Przejdź do treści

UE zalega z przekazywaniem amunicji Ukrainie. Unijnym biurokratom znudziła się pomoc?

Źródło: facebook.com/General Staff of the Armed Forces of Ukraine

Unia Europejska zalega z przekazywaniem amunicji Ukrainie, która do marca 2024 roku miała otrzymać milion pocisków artyleryjskich. Informację tę przekazała agencja Bloomberg, którą cytuje portal Ukrainska Prawda.

Zgodnie z zatwierdzonym na początku bieżącego roku planem, UE obiecała przekazać Ukrainie pociski w ciągu 12 miesięcy, początkowo z istniejących zapasów, a następnie dzięki umowom na wspólne zakupy oraz zwiększeniu produkcji, podaje Bloomberg, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą.

Na razie przekazano około 30 proc. zaplanowanej liczby pocisków, ale sądząc po wielkości podpisanych umów jest ryzyko, że obietnica UE nie zostanie w pełni zrealizowana. Jak dodały źródła Bloomberga, kilka krajów członkowskich UE zwróciło się o przedłużenie terminu realizacji umów.

USA, które chcą w przyszłym roku zwiększyć własną produkcję do około miliona pocisków rocznie, zaapelowały do Unii Europejskiej o aktywizowanie wysiłków. 

W sytuacji, gdy ukraińska kontrofensywa przeciwko wojskom rosyjskim osiąga niewielkie postępy, a sojusznicy szykują się na długotrwałą wojnę, obiecane przez UE dostawy amunicji mają kluczowe znaczenie.

Tymczasem według niektórych szacunków rosyjskie fabryki dostarczą 2 mln pocisków, a poza tym Rosja otrzymała amunicję od Korei Północnej i kontynuuje zakup pocisków z czasów sowieckich.

Kraje UE niechętnie dzielą się konkretnymi danymi o swoich dostawach czy podpisanych umowach. Wiadomo, że około 10 państw, w tym kraje nadbałtyckie, Niemcy, Holandia i Polska, przekazały albo zamierzają przekazać 300-400 tys. pocisków, głównie w ramach inicjatywy unijnej. 

Finlandia, Szwecja, Dania i Norwegia, która nie należy do UE, podpisały zamówienia wartości 52 mln euro, przy czym dotyczą one przyszłorocznej produkcji.

Według jednego z rozmówców Bloomberga, cena pocisków wzrosła od chwili wystąpienia UE z inicjatywą, a to oznacza, że w budżecie może nie wystarczyć pieniędzy na jej realizację.

portal tvrepublika.pl, PAP

Wiadomości

Gość "Dzisiaj", godz. 20.00 w Republice. Zapraszamy!

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Michał Rachoń: Lewicowe media znów szerzą kłamstwa na temat wypowiedzi Trumpa

Zełeński przestanie być prezydentem Ukrainy? Może ustąpić nawet natychmiast!

Ktoś w to uwierzy? Kandydat na kanclerza chce "podpisać polsko-niemiecki traktat o przyjaźni"

Nawrocki o spotkaniu Duda-Trump: nasz prezydent jest mężem stanu

Wybory w Niemczech. Mieszkańcy wyspy Norderney głosują w... koszach plażowych

Szef MSZ Ukrainy: unikanie nazywania Rosji agresorem nie zmienia faktu, że nim jest

Miał być atak na Nawrockiego. Oberwało się Trzaskowskiemu. I to jak!

Najnowsze

Gość "Dzisiaj", godz. 20.00 w Republice. Zapraszamy!

Groza na przejeździe kolejowym! Bus staranowany przez szynobus

Fort Trump wraca na agendę | Bitwa Polityczna

Prof. Cenckiewicz: Estoński wywiad potwierdza ustalenia ws. współpracy SKW z FSB

Semka: Ameryce nie jest na rękę, aby w Polsce była wojna domowa

Lis chciał upokorzyć prezydenta Dudę, ale „Boli, że Trump zaprosił Dudę, a Tuska nie”

Czołowe zderzenie dwóch aut. Jeden z kierowców nie przeżył

Wybory w Niemczech. Wygrywa CDU 29 proc., przed AFD 19,5 proc. i SPD 16 proc.