Zima zaatakowała z ogromną siłą w regionie Kastylia i León. Niezwykle intensywne opady śniegu zablokowały drogi i uwięziły w samochodach tysiące ludzi - donosi serwis The Spain Report.
Wyjątkowo ciężka sytuacja panuje na trasie AP6 z Adanero do Villalby. Rano nieprzejezdne było 68 kilometrów tej autostrady. Kolejnych 26 kilometrów nie dało się przejechać trasą AP61, która łączy Segowię z AP6 w miejscowości San Rafael. Służby ratunkowe mówią też o kilku wypadkach. Na pomoc ruszyły wyspecjalizowane oddziały hiszpańskiej armii. Do akcji na drogach Kastylii i León skierowano ponad 160 żołnierzy.
– Wojskowi pokonywali kilometry pieszo, by dostarczyć napoje uwięzionym na drogach i sprawdzić, w jakim stanie są dzieci - ogłosiła jednostka UME.
#Nevada Son muchos los vehículos atrapados en #AP6 pero trabajamos a destajo para avanzar km a km y llegar a todos cuanto antes, estamos en ello! pic.twitter.com/LKqYRmQ1eT
— UME (@UMEgob) 7 stycznia 2018
#Nevadas Tras horas atrapados, la comprensión y amabilidad de los españoles son un ejemplo. Muchas gracias a todos por mostrarnos vuestro aprecio. Sois nuestra razón de ser pic.twitter.com/SYqJDGmRsE
— UME (@UMEgob) 7 stycznia 2018
#ap6 #nevada después de 15 horas atrapados salimos por fin, gracias a @UMEgob por todo el trabajo pic.twitter.com/ybGqDC2a3l
— David Núñez (@DavidN) 7 stycznia 2018
#Nevada la mejora de las condiciones permite aligerar la descongestión de la #AP6 pic.twitter.com/hKf1J35YW4
— UME (@UMEgob) 7 stycznia 2018