Szef lokalnej administracji w Hongkongu nie ustąpi. Termin ultimatum upływa

Szef chińskiej administracji w Hongkongu Leung Chun-ying zapowiedział, że nie poda się do dymisji, czego żądali od niego prodemokratyczni demonstranci. O północy (godz. 18 w Polsce) minęło ultimatum studentów stojących na czele protestów.
Odpowiadając demonstrantom Leung podkreślił, że nie poda się do dymisji i ostrzegł przed konsekwencjami zaostrzania form protestów. Swą deklarację złożył na kilka minut przed upłynięciem ultimatum.
Studenci, odgrywający kluczową rolę w protestach, zażądali ustąpienia szefa lokalnej administracji do czwartku o północy i zapowiedzieli, że jeśli ich żądanie nie zostanie spełnione, zaczną zajmować budynki rządowe.
CZYTAJ TAKŻE:
Prodemokratyczna manifestacja w Hongkongu. Policja tłumi protest gazem
Najnowsze

Sławomir Ćwik: Ustawka Trzaskowskiego? Chciał wybrać sobie kontrkandydata do debaty

TYLKO U NAS
Wolność mediów w Polsce zagrożona. Jolanta Hajdasz: To ukryty totalitaryzm

Macierewicz o Smoleńsku: Elita państwa zginęła. Bałem się o los Rzeczypospolitej
