Ponad sto demonstrantów znalazło się na placu Dam w Amsterdamie. To właśnie tam odbywał się protest przeciwko represjom reżimu Alaksandra Łukaszenki. Demonstranci domagali się uwolnienia więźniów politycznych oraz zaprzestania prześladowań politycznych.
Protestujący żądali uwolnienia dziennikarza, działacza opozycji Romana Protasiewicza, który został aresztowany tydzień temu po zmuszeniu do lądowania samolotu linii Ryanair.
W piątek liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska spotkała się z premierem Holandii Markiem Rutte. Opowiedział się on za zaostrzeniem sankcji gospodarczych wobec Białorusi.
Swiatłana Cichanouska, która jest uważana za liderkę białoruskich wyborów prezydenckich, przekonywała, że Zachód zrobił jak dotychczas zbyt mało, aby powstrzymać Łukaszenkę.
- Były deklaracje solidarności, ale nic więcej nie zrobiono. Dało to Łukaszence poczucie bezkarności - przyznała Cichanouska.