Reżim pręży muskuły. Testy broni hipersonicznej
Koreańska Centralna Agencja Prasowa (KCNA) poinformowała w środę, że wystrzelona we wtorek w kierunku Morza Japońskiego rakieta była testowanym obecnie przez armię KRLD pociskiem hipersonicznym nowego typu.
Rakieta wystrzelona z terytorium Korei Północnej nie dosięgnęła wód japońskiej strefy ekonomicznej i spadła u wschodnich wybrzeży KRLD - przekazały jeszcze we wtorek źródła w Japonii.
Nie wiadomo, jak bardzo zaawansowane są północnokoreańskie prace nad systemem pocisków hipersonicznych, ani skąd pochodzi myśl technologiczna, na jakiej je oparto.
Pociski hipersoniczne (naddźwiękowe) lecą z prędkością wielokrotnie większą od prędkości dźwięku na względnie niskiej wysokości, co utrudnia lub uniemożliwia ich zestrzelenie przez systemy obrony antyrakietowej. Mogą pokonać znaczne odległości. Rozwój tej technologii wojskowej wydatnie wzmocni możliwości obronne Korei Północnej - podkreśliła w komentarzu KCNA.
#NorthKorea says it tested new type of hypersonic glide vehicle
— Mehmet Emre Ozturk (@memreozturk) September 28, 2021
Hwasong-8 missile from Toyang-ri, Ryongrim County of Jagang Province, the official Korean Central News Agency (KCNA) said. pic.twitter.com/hbNHZaQjmi
Do wtorkowego testu doszło już po apelu wystosowanym przez władze KRLD do Korei Południowej i Stanów Zjednoczonych o porzucenie praktyki podwójnych standardów i wznowienie rozmów dyplomatycznych dotyczących północnokoreańskiego programu zbrojeń.
Zgodnie z depeszą KCNA, przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un nie brał udział w teście, który - jak pisze państwowa agencja - był pierwszą taką próbą wystrzelenia pocisku Hwasong-8, która potwierdziła możliwość kontrolowania lotu północnokoreańskich gliderów, czyli manewrujących pocisków szybujących i przenoszenia, a także oddzielania od nich głowic.
Wtorkowa próba to trzeci w tym miesiącu test broni balistycznej, przeprowadzony przez północnokoreański reżim. 11 i 12 września Pjongjang testował pociski manewrujące dalekiego zasięgu, które przeleciały 1500 km.
Looks like a Hwasong-14 with a Hypersonic Glide Vehicle (HGV) mounted on top
— Viper (@viper202020) September 29, 2021
I'll be really surprised if the HGV is real
Both missiles seem to use same Hydrazine-N2O4 propellant ( characteristic orange exhaust )#NorthKorea #osint https://t.co/G5lsF66a0m pic.twitter.com/deSCjZnZv2
Trzy dni później Korea Płn. przeprowadziła test dwóch pocisków krótkiego zasięgu, które wystrzelone zostały z platformy kolejowej i po przebyciu 800 km wpadły do wód japońskiej strefy ekonomicznej.
Mimo międzynarodowych sankcji nałożonych przez Radę Bezpieczeństwa ONZ, Korea Północna pod przywództwem Kim Dzong Una znacznie zwiększyła swoje zdolności wojskowe. Pjongjang przeprowadził m.in. kilka prób jądrowych i pomyślnie przetestował rakiety balistyczne zdolne do dotarcia do Stanów Zjednoczonych.
Negocjacje nuklearne między USA i Koreą Płn. utkwiły w martwym punkcie po zakończonym fiaskiem szczycie z udziałem ówczesnego amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa i przywódcy KRLD Kim Dzong Una w lutym 2019 roku.
North Korea just fired a missile into the Sea of Japan. Remember when everything was quiet?
— Buzz Patterson (@BuzzPatterson) September 27, 2021
Po objęciu urzędu prezydenta USA Joe Biden zarządził kompleksowy przegląd polityki amerykańskiej wobec północnokoreańskiego reżimu.