Rozgrywki czołowych lig europejskich zbliżają się ku końcowi. Zostało zaledwie parę tygodni do zakończenia sezonu 2013/2014. Poza Bundesligą, gdzie Bayern już zagwarantował sobie zwycięstwo, we wszystkich krajach trwa walka o złoto. Przyjrzeliśmy się sytuacji panującej w 4 najlepszych ligach europejskich.
Anglia
O tytuł najlepszej drużyny Premier League biją się aż 4 zespoły. Na czele tabeli znajduje się Liverpool z 71 punktami. Zaledwie 2 punkty mniej zgromadziła Chelsea. Trzecie miejsce piastuje z 67 oczkami Manchester City, jednak The Citizens mają do rozegrania dwa mecze wiecęj, także, odnosząc zwycięstwa w obu meczach, znajdą się na szczycie tabeli. Ostatnie miejsce premiowane grą w Lidze Mistrzów, czwarte, przypada Arsenalowi, który ma już jedynie teoretyczne szanse na tytuł mistrza Angli. Manchester United zajmuje 7 miejsce. Lokaty spadkowe zajmują Cardiff City, Sunderland i Fulham.
Zdecydowanie najciekawszej zapowiada się niedzielne starcie Arsenalu z Evertonem. Obie drużyny dzielą zaledwie 4 punkty a piąty Everton ma jeden mecz do nadrobienia. W przypadku wygranej The Toffees Arsenal może poważnie zacząć się obawiać braku udziału w kolejnej edycji Ligi Mistrzow. Arsene Wenger zapowiedział możliwy powrót Aaroma Ramseya, którego z wytęsknieniem wyczekują fani Kanonierów. Drugim meczem wartym uwagi jest starcie Manchesteru City z Southampton. Nie obliczalna drużyna Artura Boruca może sprawić kłopoty zawodnikom z błękitnej części Manchesteru. W Angli każda z nadchodzących kolejek będzie kluczowa. Warto śledzić zażartą walkę o mistrzostwo Premier League.
Hiszpania
Od lat nie było tak zaciętego finishu rozgrywek Premiera Division. Dość powiedzieć, że do walki o pierwszą lokatę włączył się trzeci zespół - Atletico Madryt i to Atletico jest na czele hiszpańskiej tabeli! Tuż za nim kolejno Barcelona i Real Madryt. Wszystkie trzy drużyny grają w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Ekipy z Madrytu straciły w ostatnich meczach Champions League swoich najlepszych strzelców. Zarówno występ Cristiano Ronaldo (Real Madryt) jak i Diego Costy z Atletico stoją pod dużym znakiem zapytania.
Sytuacja Katalończykow również komplikuje się z dnia na dzień. Stracili kolejno Veldesa i Pique a obrona w składzie z Pinto i Bartrą na kolana nie powala. Wszystkie zespoły rozegrają swoje mecze w sobotę. Atletico podejmie siódmy Villareal, Barca ostatni w tabeli Real Betis a Królewscy zmierzą się z Realem Sociedad. Oczywiście cała trójka jest faworytami swoich meczów lecz przy tej presji i pojawiającym się pod koniec sezonu zmęczeniu niespodzianki mogą stać się faktami.
Niemcy
Bayern Monachium rządzi w Bundeslidze. Zaliczając zaledwie trzy remisy i wygrywając 25 spotkań, Monachijczycy zagwarantowali sobie mistrzostwo już 2 tygodnie temu. 23 punkty przewagi nad drugą w tabeli Borussią Dortumnd obrazują siłę zawodników Pepa Guardioli.
Do walki o wicemistrzostwo włączyło się Schalke 04, które traci zaledwie 1 punkt do BVB. Warto zwrócić uwagę na ciekawie zapowiadający się pojedynek Borussi Dortmund z piątym w tabeli Wolfsburgiem. W tym spotkaniu zobaczymy zapewne Łukasza Piszczka i walczącego o koronę króla strzelców Roberta Lewandowskiego. Polak ma na swoim koncie tylko jedno mniej trafienie niż liderujący z 17 bramkami Mario Mandzukic.
Włochy
Serie A wygląda na ligę już rozstrzygniętą. Róznice pomiędzy najlepszymi drużynami są znaczące. Na czele tabeli z 81 punktami znajduje się Juventus Turyn. Druga AS Roma zgromadziła 73 oczka. SSC Napoli Rafy Beniteza plasuje się na 3 miejscu tracąc do Rzymian aż 9 punktów. Kolejne miejsce i kolejna przepaść. Czwarta Florentina z 52 punktami traci do Napoli 12 oczek, natomiast do pierwszego "Juve" aż 29. Warte uwagi będą dziejsze derby Verony, w których zmierzą się Chievo i Hellas. Dla zaprawionych kibiców włoskiej Serie A polecamy spotkanie Parmy z Napoli.
