Przemawiając na uroczystościach żałobnych do zgromadzonego na stadionie tłumu prezydent USA Barack Obama nazwał Nelsona Mandelę "ostatnim gigantem XX wieku" oraz "ostatnim wielkim wyzwolicielem XX wieku".
Podkreślił, że czuje dumę mogąc wraz ze zgromadzonymi oddać hołd wielkiemu człowiekowi, którego czyny zmieniły historię.
- Nigdy nie zobaczymy więcej światła Nelsona Mandeli, jednak chcę powiedzieć młodym ludziom na całym świecie - wy też możecie zmieniać świat - podkreślił prezydent USA. Obama przypomniał, że jego własna historia wiąże się z życiem i działalnością pierwszego czarnoskórego prezydenta RPA, który był dla niego inspiracją i drogowskazem.
Przypomniał również, że Mandela był wyjątkowym politykiem, który potrafił myśleć nie tylko o szczęściu czarnoskórych mieszkańców RPA. - Dla niego wszyscy mieszkańcy tego kraju byli równi i dlatego potrafił bronić białej mniejszości przed czarną większością w imię sprawiedliwości i solidarności - powiedział prezydent USA.
- Będzie nam go brakowało. Niech Bóg błogosławi Nelsona Mandelę, nich Bóg błogosławi obywateli RPA - zakończył Obama.