Przejdź do treści

Julia Szeremeta wraca na ring

Źródło: x.com/@szeremeta03

Julia Szeremeta po czterech miesiącach od zakończenia igrzysk w Paryżu, gdzie zdobyła srebrny medal, wróci na ring. W grudniu wystąpi w mistrzostwach Polski i gali organizowanej przez Polski Związek Bokserski.

21-latka przyznała, że po sukcesie w Paryżu jest rozpoznawalna w miejscach publicznych.

"Na pewno nie mogę przejść niezauważona. Raczej to jest miłe, ale jak są duże imprezy, z dużą liczbą osób, to czasami robi się to męczące" - powiedziała PAP pięściarka.

Szeremeta od czasu igrzysk tylko trenowała. Pod koniec października wyjechała do czarnogórskiej Budvy, gdzie odbywały się mistrzostwa świata juniorów. Tam nie tylko dopingowała polskich bokserów, ale też sparowała z zagranicznymi rywalkami. Jej głównym celem są teraz mistrzostwa świata, których gospodarzem w marcu będzie Serbia.

Pierwszą walkę o stawkę po igrzyskach stoczy w trakcie mistrzostw Polski, które w dniach 1-7 grudnia odbędą się w Wałbrzychu. 13 grudnia ma wystąpić w gali Suzuki Boxing Night w Lublinie.

Srebrna medalistka z Paryża - zgodnie ze starym zwyczajem - na zgrupowaniach wciąż lubi pograć w piłkę nożną. Wzięła także udział w programie "Turbokozak", nagrywanym przez jedną ze stacji telewizyjnych.

Jej zdaniem cztery lata do kolejnych igrzysk w Los Angeles to bardzo długi czas.

"Jak rozpoczną się kwalifikacje to czas zdecydowanie przyspieszy" – zauważyła.

Szeremeta uważa, że jeszcze będzie miała okazję do rewanżu za finał olimpijski w kat 57 kg z Tajwanką Yu Ting Lin. "Wydaje mi się, że jeszcze kiedyś zawalczymy" – powiedziała.

Azjatka w trakcie igrzysk wzbudziła wiele kontrowersji ze względu na testy płci. Rok wcześniej z tego powodu Międzynarodowe Stowarzyszenie Bokserskie (IBA) wykluczyło ją z mistrzostw świata. MKOl uznał jednak te testy za nieważne i dopuścił zawodniczkę do startu w turnieju olimpijskim.

Srebro Szeremety to pierwszy olimpijski medal polskiego boksu od 1992 roku, kiedy brąz w Barcelonie zdobył Wojciech Bartnik. Natomiast w finale igrzysk polski pięściarz poprzednio wystąpił w 1980 roku w Moskwie. Wówczas także ze srebrem rywalizację zakończył Paweł Skrzecz.

Źródło: PAP

Wiadomości

Komisja Europejska zakończyła dochodzenie. Kary dla Muska za X?

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Rola żon rosyjskich żołnierzy. Oni walczą, a one...?

Naukowcy ujawnili prawdę o zaginięciach w Trójkącie Bermudzkim

W minionym roku na Ukrainie zginęło 2064 cywilów

Pikieta służb mundurowych - domagają się zmian w wynagrodzeniach i warunkach pracy

Dr Karol Nawrocki: prezydenta Polski wybiorą Polacy, a nie Kijów, Berlin, czy Bruksela

„Krwawy Tulipan” wraca na salę sądową. Sąd uchylił wyrok

Kierowca zdemolował komisariat po pijanemu!

Najnowsze

Komisja Europejska zakończyła dochodzenie. Kary dla Muska za X?

Barbara Nowak ostrzega: władza może manipulować wyborami

Co sprawia, że fajnopolakom można więcej?

Wykryto ognisko ptasiej grypy. 67 tysięcy indyków zostanie wybitych

Przydacz: Trump udowodnił, że można spełnić swoje obietnice w jeden dzień

Największy lodowiec na świecie zagraża tej wyspie

Rosjanie wysadzili kolektor rurociągu, żeby ukryć ciała

Wystawę "Józef Chełmoński" przedłużono o tydzień