Badacze pingwinów domagają się poważnej zmiany w klasyfikacji jednego z gatunków. Ich zdaniem pingwin białobrewy (na świecie znany jako Gentoo penguin) powinien zostać podzielony na cztery osobne gatunki. O odkryciu donosi m.in. BBC.
Żądania naukowców oparte są nie tylko na drobnych różnicach w kształtach i rozmiarach, ale przede wszystkim w badaniach DNA. Podkreślają, że potraktowanie ich jako osobne gatunki pomoże w ochronie i monitorowaniu tych ptaków. Gdyby ich postulat został uwzględniony, podniosłoby to liczbę gatunków pingwinów z obecnych 18 do 21.
Trudno je rozróżnić, ale jest to możliwe
W rozmowie z BBC doktor Jane Younger z Milner Centre for Evolution Uniwersytetu w Bath podkreślała, że na pierwszy rzut oka trudno rozróżnić gatunki, które potrzebują rozdzielenia. – Kiedy jednak prześledzimy ich genom, możemy wyraźnie zobaczyć, że są one różne. Możemy też podzielić je na podstawie różnych pomiarów – dodawała.
Gentoo zagrożone ociepleniem klimatu?
Ekolodzy przypominają, że pingwiny żyjące na wolności narażone są na wiele zagrożeń, takich jak zanieczyszczenie plastikiem, nadmierny połów ryb czy zmiany klimatu. – Obecnie liczba pingwinów Gentoo jest całkiem stabilna, jednak są dowody na migrację całych grup na południe, w związku z ocieplaniem klimatu. Musimy więc uważnie je obserwować – podkreślała dr Younger.