Wildstein w Radiu Republika: Tusk stawia na populizm i strach
W miniony weekend odbyły się dwie istotne konwencje polityczne: Prawa i Sprawiedliwości w Katowicach oraz Koalicji Obywatelskiej. Gościem Radia Republika był Bronisław Wildstein, który skomentował wydarzenia, wskazując na fundamentalne różnice w podejściu obu ugrupowań do debaty publicznej.
Wildstein podkreślił, że konwencja PiS w Katowicach wyróżniała się rozmachem, obejmując „130 różnych paneli programowych”, co określił jako „burzę mózgów”. Jak zauważył:
Jeśli chodzi o konwencję w Katowicach, to rzeczywiście jej rozmach, jeśli chodzi o ilość paneli, był uderzający, ale mam wrażenie, że [...] był to oczywiście pewien taki gest też symboliczny, bardziej pokazanie tego, że czas zacząć inaczej organizować debatę publiczną, bo w tym momencie tak naprawdę stoimy na takim rozstaju dróg.
Dodał, że PiS, mimo krytyki, „chce rozmawiać o kształcie państwa, o tym, w jaki sposób implementować dane rozwiązania i jakie one przynoszą skutki”.
Z kolei konwencja Koalicji Obywatelskiej, według Wildsteina, opierała się na zupełnie innej strategii. Donald Tusk, lider KO, unika merytorycznej dyskusji, stawiając na emocje i populistyczną narrację. Wildstein krytykował Tuska za manichejski podział rzeczywistości:
Tusk mówi, nie dajcie się przekonać do tego, że dzisiaj jest czas rozmowy o państwie. Nie dajcie się przekonać do tego, że dzisiaj jest czas rozmowy o konkretnych kwestiach politycznych. Nie dajcie się przekonać do tego, że powinniśmy mówić o konkretach.
Zamiast tego, jak zauważył, Tusk „nadal mamy bełkotać o uśmiechu i złych oczach, czy tam złych zębach, on powtarza te idiotyzmy swoje”, budując narrację opartą na „absurdalnych emocjach” i „quasi-apokaliptycznej wizji”.
Wildstein zwrócił uwagę na świadome budowanie przez Tuska wizerunku „ukochanego przywódcy”, co skojarzył z kultem jednostki:
To niebywałe. Powiem szczerze, bo to jest też takie, myślę, że świadome, to nie jest tak, że mu się to wyrwało, podkreślenie jego roli jako lidera i czy będziemy mieli jakiś kult jednostki. To się kojarzy mówiąc wprost z Koreą.
Dodał, że narracja Tuska opiera się na strachu i emocjach, a nie na realnych propozycjach programowych, co potwierdza brak merytorycznej debaty.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Polityczna Kawa
Wiadomości
Najnowsze
Plejda gwiazd na weselu Cichopek i Kurzajewskiego! Od Hyżych po Kurskich – kto się bawił na „weselu roku”?
Kosiniak-Kamysz stawia ultimatum ws. dwukadencyjności. Mówi o zmianach w konstytucji
Norris triumfuje w GP Meksyku i odbiera prowadzenie Piastriemu w klasyfikacji F1
Woś: Tusk słynie z szacunku do prawdy. Gospodaruje nią oszczędnie