Elisabeth Revol po wyprawie na Nanga Parbat udzieliła tylko jednego wywiadu - francuskiej agencji AFP. Teraz po wyjściu ze szpitala Revol uczestniczyła w konferencji prasowej w której powiedziała, że "Mam w sobie wiele gniewu. Moim zdaniem można było uratować Tomka. Jeżeli akcja ratownicza byłaby przeprowadzona błyskawicznie. Tak się nie stało".
Ze słów francuskiej alpinistki padały mocne słowa w kierunku Pakistańczyków,
W spotkaniu z dziennikarzami uczestniczył również Ludovic Giambiasi, który jest partnerem wspinaczkowym Francuzki, a podczas dramatu na Nanga Parbat koordynował akcję ratowniczą. - W górach, zwłaszcza w zimie, czas jest niezwykle cenny - dodała Revol. - Organizując akcję, cały czas napotykałem na "hamulce" i "problemy" - mówił Giambiasi.
W konferencji uczestniczyła także Masha Gordon, która na wieść o problemach wspinaczy zorganizowała ogólnoświatową zbiórkę pieniędzy.
Czy rzeczywiście Tomka można było uratować, jeśli by akcja ratunkowa rozpoczęła się od razu? Na to pytanie nie poznamy już odpowiedzi.