Zasadniczym punktem niemiecko-francuskiego planu pokojowego jest bezzwłoczne uzgodnienie zawieszenia broni oraz przyznanie separatystom we wschodniej Ukrainie daleko idącej autonomii na obszarze większym od dotychczas ustalonego – pisze „Sueddeutsche Zeitung”.
Kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydent Francji Francois Hollande zabiegają o to, by wprowadzić plan natychmiast w życie – czytamy na stronie internetowej niemieckiego dziennika.
Rząd w Berlinie zdementował doniesienia „SZ”. – Ta relacja jest nieprawdziwa – powiedział rzecznik rządu agencji dpa.
Plan był przygotowywany przez wysokiej rangi urzędników od kilku dni. Powodem przyspieszenia prac były zdobycze terytorialne separatystów oraz dyskusja w USA o dostawach broni dla Ukrainy. Przywódcy Niemiec i Francji chcą uświadomić prezydentowi Ukrainy, że plan jest ostatnią szansą na uniknięcie militarnej klęski i załamania gospodarczego – pisze „Sueddeutsche Zeitung”.
Podstawą porozumienia ma być umowa z Mińska z września 2014 roku, jednak ustalonej wówczas linii demarkacyjnej nie da się zdaniem gazety utrzymać. Zdobycze terytorialne terrorystów wynoszące do 1500 kilometrów kwadratowych będą musiały być częściowo uwzględnione.
CZYTAJ TAKŻE:
Merkel i Hollande lecą do Kijowa. W planach spotkanie z Poroszenką i Putinem
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Sąd pogrążył Bodnara: zatrzymanie posła Romanowskiego było nielegalne. Parlamentarzysta zażąda 200 tys. zł